Upłynęło 35 lat od tragicznej rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
Niektórzy z nas tej nocy z 12 na 13 grudnia 1981 zostali przez komunistycznych oprawców
wyciągnięci z domów i na długie miesiące internowani. Inni stanęli do nierównej walki z
sowieckimi najemnikami organizując ogólnopolski strajk generalny. Po brutalnym i
krwawym stłumnieniu strajków zaciągano nas przed kapturowe sądy wojskowe, gdzie
skazywano na długoletnie wyroki - na przykład wydano wyrok 12 lat pozbawienia wolności
dla Ewy Kubasiewicz. Ci z nas, którzy uniknęli aresztowań, zdecydowali się na długoletnie
zmagania z komunistycznym systemem działając w podziemiu, poświęcając szczęście swoich
rodzin i niejednokrotnie narażając zdrowie i życie. Za działalność na rzecz niepodległości
Polski nie tylko płaciliśmy spokojem i szczęściem naszych dzieci i rodzin, ale także
aresztowaniami i więzieniem.
Obecny, zmasowany atak sił postkomunistycznych i ich agentury na prawowicie wybrane
przez Polaków władze powoduje, że nie możemy przejść obok tego faktu obojętnie.
Zaniechania ostatnich 27 lat w przeprowadzeniu pełnej lustracji i dekomunizacji są powodem
tego, że byli ubecy podnoszą głowę.
Jesteśmy byłymi działaczami pierwszej Solidarności i organizacji niepodległościowych
takich jak KPN czy ROPCiO, którzy wybrali na skutek komunistycznych represji Australię
na miejsce zamieszkania. Jednak całe nasze dorosłe życie poświęciliśmy dla niepodległej
Rzeczypospolitej.
Jesteśmy dumni z Polski i cieszy nas, że wreszcie, po 26 latach doczekaliśmy się Rządu i
Prezydentury na miarę marzeń zdecydowanej większości Polaków. Władzy, która wyrównuje
rachunki krzywd, dba o prawdę historyczną, a nade wszystko dba o swoich obywateli i w
odróżnieniu od poprzedników z nimi rozmawia.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości /PiS/ jest pierwszym, który mimo upływu czasu chce
wyrównać rachunki krzywd. Dlatego gratulujemy panu ministrowi Antoniemu
Macierewiczowi, a nade wszystko panu ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi celnych
działań dekomunizacyjnych w podległych im resortach.
Zgadzamy się z tym, że bandyci spod
znaku sierpa i młota nie powinni otrzymywać emerytur sięgających kilkunastu tysięcy
złotych, tak jak niejaki Grzegorz Piotrowski - który otrzymuje bardzo wysoką emeryturę, a
który brał udział w mordzie na kapelanie Solidarności bł ks. Jerzym Popiełuszko.
Uważamy, że byli UB-cy i funkcjonariusze SB nie powinni otrzymywać żadnych emerytur,
a co najwyżej zasiłki socjalne. Dziś oni w walce o swoje apanaże łączą siły z różnego rodzaju
cwaniakami politycznymi spod szyldu PO i Nowoczesnej. To na ich wiecach padają słowa
agenta WRONy, że stan wojenny to nic złego, że na ulicach była pełna kultura, a
internowanych i skazanych traktowano z należytym respektem.
Trudno o większy stek kłamstw! Bo choć byli internowani specjalnego traktowania jak L.
Wałęsa ps. „Bolek”, który przebywał na wczasach w Arłamowie, ale byli też tacy jak ci
pobici w ośrodku internowania w Kwidzynie, czy w areszcie śledczym w Gdańsku. Takich
miejsc i brutalnych pobić było znacznie więcej.
Kiedy towarzysze Jaruzelski z Kiszczakiem, którzy mieli na rękach krew ponad stu ofiar
stanu wojennego przygotowywali się do dogadania w Magdalence z reglamentowaną
opozycją, nieznani sprawcy z SB wciąż mordowali. To wtedy zamordowano ks. Zycha, ks.
Suchowolca i ks. Niedzielaka.
Obecnie beneficjenci Magdalenki stają dziś w jednym szeregu, by atakować prawowicie
wybrany rząd. Łączy ich pępowina pomiędzy oficerem prowadzącym, a tajnym
współpracownikiem oraz interesy (niejednokrotnie znaczne afery), które wspólnie
nieprzerwanie kręcą ze szkodą dla państwa polskiego od 1989 roku.
Jak się dowiadujemy, właśnie w dniu 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia przez
komunistów stanu wojennego w Polsce, w Parlamencie Europejskim ma się odbyć dyskusja
ma temat przestrzegania w Polsce demokracji. Dyskusja ta, wywołana apelem Ryszarda
Petru, uwłaczać będzie represjonowanym w stanie wojennym. Uwłaczać też będzie
zdecydowanej większości narodu polskiego, który w ostatnich wyborach powierzył
sprawowanie władzy w ręce PiS.
Dlatego dziś Europejskim parlamentarzystom z socjalistyczno - liberalnych partii
przypominamy, że kiedy komuniści w grudniu 1981 roku wyprowadzając czołgi na ulice
tłumili nasz zryw do niepodległości, wolności i demokracji, przedstawiciele waszych partii
milczeli!
Uważamy, że w tym dniu Parlament Europejski powinnien jedynie uczcić ofiary stanu
wojennego. A do tych, którzy 13 grudnia 2016 roku chcą w Parlamencie Europejskim Polskę
napiętnować, apelujemy o zapoznanie się nie tylko z dzisiejszym faktycznym stanem
wolności w Polsce, ale i z historią Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
Nasz Naród znany jest z tego, że na przestrzeni wieków był i jest dla całej Europy wzorem
umiłowania wolności i demokracji. Dawali temu przykład nasi przodkowie, dawaliśmy i my
walcząc o wolną Polskę.
Adam Gajkowski - prezes Stowarzyszenia Nasza Polonia, były więzień polityczny. Aleksander Oczak - wiceprezes Stowarzyszenia Nasza Polonia, były więzień polityczny. Jan Michalak - wiceprezes Stowarzyszenia Nasza Polonia, były więzień polityczny. Andrzej Klyta - członek Zarządu Stowarzyszenia Nasza Polonia, były więzień polityczny. Jan Druć - członek Zarządu Stowarzyszenia Nasza Polonia, były więzień polityczny. Waldemar Bujanowicz - członek Zarządu Stowarzyszenia Nasza Polonia. Sydney 13 grudnia 2016
1. dr Ryszard Dzierzba prezes Federacji Polskich Organizacji w Nowej Południowej Walii 2. ks. prowincjał Przemysław Karasiuk TChr 3. ks. dr Antoni Dudek TChr - Kapelan Stowarzyszenia Nasza Polonia 4. Ks. Tadeusz Przybylak TChr – Kapelan Klubu Gazety Polskiej w Sydney Związku Polskich Więźniów Politycznych w Australii 5. Hubert Błaszczyk – przewodniczący, były więzień polityczny 6. Zofia Kwiatkowska-Dublaszewski - zastępca przewodniczącego, były więzień polityczny 7. Henryk Sawicki - zastępca przewodniczącego, były więzień polityczny 8. Andrzej Pokorski - członek Zarządu, były więzień polityczny 9. Bogdan Płatek - członek Zarządu, były więzień polityczny 10. Monika Więch Komitet Obrony Polski, Melbourne 11. Stanisław Żak przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Sydney im. Żołnierzy Niezłomnych 12. Zbyszek Koreywo, członek NSZZ Solidarnosć od 1980 roku, Perth 13. Karol Kierdal, Sydney 14. Ewa Latecka Stowarzyszenie Nasza Polonia, Sydney 15. Grażyna Walendzik Melbourne 16. Vitek Skonieczny Związek Polskich Więźniów Politycznych w Australii Sydney 17. Ks. Wiesław Pawłowski TChr Auckland Nowa Zelandia 18. Zofia Kemp Melbourne 19. Kazimierz Zawodziński Sydney 20. Stefan Gajewski działacz NSZZ Solidarność – internowany, Canberra 21. Wiesław Pastuszko Stowarzyszenie Nasza Polonia działacz NSZZ Solidarność 22. Leszek Satala 23. Barbara Satala 24. Irena Komar 25. Waldemar Komar 26. ks. Zenon Broniarczyk TChr 27. Mirek Piotrowski działacz NSZZ Solidarność z Jastrzębia – internowany i skazany 28. dr Marek Baterowicz Związek Pisarzy Polskich na Obczyźnie 29. Jan Kalbarczyk 30. Jadwiga Kalbarczyk 31. Stanisław Kramarczuk - prezes Polskiego Stowarzyszenia Patriotycznego w Południowej Australii 32. Miriam Trosse Kilanowska, Sydney 33. Jolanta Kidoń, Sydney 34. Lech Kidoń Stowarzyszenie Nasza Polonia, były więzień polityczny 35. Ernestyna Skurjat-Kozek, redaktor Pulsu Polonii 36. Prof. Andrzej Kozek, Komitet Obrony Polski, Sydney.
|