Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
15 grudnia 2016
Cudny epizod w miasteczku Cugny
Rok Kościuszki. Konkursowe ściągi (1)

Szukasz inspiracji do przedstawienia Kościuszki w ostatnich latach jego życia? Polecamy wydarzenie, jakie miało miejsce nieopodal Berville w 1814 roku na 3 lata przed Jego śmiercią. Scenę spotkania Kosciuszki z żołnierzami polskimi przedstawił na swój sposób Michał Stachowicz; zdobiła ona tylną scenę katafalku Naczelnika. Możesz namalować własną wersję wydarzenia. Obraz Stachowicza miał obrazować demokratyczne przekonania Kościuszki, zasadniczy rys jego politycznej osobowości. Sebastian Sierakowski i Michał Stachowicz nie sięgnęli jednak do scen z insurekcji, nie przedstawili Kościuszki w chłopskiej sukmanie, wśród kosynierów. Wybrali wydarzenie, które miało miejsce we Francji i zostało opisane w pierwszej biografii Kościuszki, autorstwa Marc-Antoine’a Julliena, wydanej w języku francuskim w 1818 roku.

Mogło być ono jednak już wcześniej znane w Polsce, z przekazów oficerów polskich oddziałów, które do końca stały u boku Napoleona, a po jego abdykacji oddały się do dyspozycji cara Aleksandra I i powróciły do kraju. W 1801 roku Kościuszko, przebywający od trzech lat we Francji, zamieszkał na przedmieściach Paryża w domu helweckiego dyplomaty Franciszka Zeltnera, korzystając też często z jego posiadłości Berville pod Fontainebleau. Z czasem osiadł w Berville na stałe. Nieufny wobec Napoleona i jego planów wobec Polski, rozczarowany zniesieniem Republiki, wycofał się z życia politycznego.

Z zamiłowaniem uprawiał ogród, hodując ze szczególnym upodobaniem róże. Ubierał się jak paysan – w kubrak, spodnie za kolana, wywijane buty i słomiany kapelusz. W takim stroju czasem nawet przyjmował gości. Tak też przedstawił go Stachowicz w scenie odnoszącej się do wydarzenia, które miało miejsce w 1814 roku, po wkroczeniu wojsk koalicji antynapoleońskiej do Francji i zajęciu Paryża. Według Julliena, polscy kawalerzyści wtargnęli do pobliskiej wioski Cugny i „nieprzyzwoicie się zachowali”. Kościuszko pospieszył chłopom na ratunek i począł surowo karcić żołnierzy:

„Jaż wam to takie przykłady dawałem? Pod moim że to dowództwem nauczyliście się wsie pustoszyć i źle się obchodzić ze spokojnymi obywatelami? Takie postępowanie przystoi podłym niewolnikom, którzy w wojnie wynagradzają sobie swoją niewolę”.

Ci, zdziwieni polską mową, śmiałością napomnienia, zapytali kim jest, że śmie im się przeciwstawiać i przemawiać takim tonem. „Jestem Kościuszko!” – padła odpowiedź. Na te słowa zawstydzeni żołnierze rzucili się Naczelnikowi do nóg, prosząc o wybaczenie, a zrabowane dobra natychmiast zwrócili właścicielom. Jullien pisał też, że Kościuszko, przedstawiając się żołnierzom, wzruszył się do łez.


The Cugny story in English - here

Gen. Józef Grabowski, który w 1814 roku był oficerem ordynansowym sztabu Napoleona, opisując po latach w swych pamiętnikach identyczne zdarzenie, utrzymywał, że miało ono miejsce w samym Berville, w pierwszych dniach kwietnia tego roku, a żołnierzami, którzy usiłowali zarekwirować siano dla koni, byli polscy szwoleżerowie z Gwardii Cesarskiej. Grabowski nie wspomina o egzaltowanych przeprosinach, a jedynie o „uchyleniu czapek” na znak szacunku, pisze natomiast, że po powrocie do oddziału żołnierze opowiedzieli o spotkaniu z Kościuszką dowódcy pułku, gen. Wincentemu Krasińskiemu, który natychmiast zdecydował, że należy odwiedzić Naczelnika.

Krasiński wraz z grupą oficerów i szwadronem szwoleżerów udał się do Berville. Wizyta, jak pisał Grabowski, miała dla wszystkich wzruszający przebieg, a Kościuszko często się rozrzewniał, mówiąc o niedolach ojczyzny czy wspominając czasy insurekcji.

Stachowicz ukazał Kościuszkę wśród żołnierzy w mundurach pułku szwoleżerów. Ich wymowne gesty wskazują na przeprosiny, a grupa chłopów ze szpadlami w tle – na zorganizowaną, ale poniechaną już, samoobronę. Artysta wymownie zaznaczył wzruszenie Kościuszki, przedstawiając go, jak ociera ręką łzy. Scena, choć odnosiła się do wydarzenia we Francji, i tak przywoływała wspomnienie Uniwersału Połanieckiego, wydanego w czasie insurekcji w imieniu Najwyższej Rady Narodowej, który nadawał chłopom wolność osobistą, ograniczał pańszczyznę i zapewniał możliwość dochodzenia krzywd przed sądem. Uniwersał stracił wprawdzie moc prawną po upadku powstania, ale zyskał znaczenie symboliczne.


Polacy wiedzieli także, że i później Kościuszko wielokrotnie powracał do spraw ustroju społecznego, m.in. w broszurze Czy Polacy mogą się wybić na niepodległość?, w pertraktacjach z Napoleonem, w których swe zaangażowanie w tworzenie Księstwa Warszawskiego uzależniał od gwarancji dotyczących granic oraz ustroju politycznego i społecznego Polski, także w rozmowach z carem Aleksandrem I, i w projekcie „względem poprawy losu włościan”, który opracował w 1814 roku dla Komitetu Cywilnego, zajmującego się przygotowaniem rządów konstytucyjnych w Królestwie Polskim.

Kościuszko, nie mogąc zrealizować projektów społecznych we własnej ojczyźnie, usiłował urzeczywistnić je w Ameryce, gdzie przyznaną mu przez Kongres ziemię początkowo przeznaczył dla Murzynów, a część zaległej gaży wojskowej na ich wykupienie i wykształcenie. Ostatecznie ziemię sprzedał, ale z jego funduszy w 1826 roku została w Newark, w stanie New Jersey, założona szkoła dla murzyńskich dzieci, nosząca nazwę „Kosciusko School”.

żródło: pdf Malarstwo polskie w Pałacu Prezydenckim - z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie

PS. W hołdzie Kościuszce zbudowano na trasie Fontainebleau - Sorque przydrożny pomnik, pod którym tradycyjnie co roku miejscowa ludnośc składa kwiaty. Fot. Felix Molski.


PRZYPOMINAMY, ŻE MIEDZYNARODOWY KONKURS KOŚCIUSZKOWSKI NA NAJLEPSZE UTWORY MUZYCZNE I GRAFICZNE ORAZ LITERACKIE ZOSTANIE FORMALNIE OGŁOSZONY 4 LUTEGO 2017 R W DNIU URODZIN KOSCIUSZKI. ZAPRASZAMY WSZYSTKICH UTALENTOWANYCH. KOCHANI, KOŚCIUSZKO PRZYNIESIE WAM SŁAWĘ!