Amb. P.Wilczek.Wikipedia | W amerykańskim dzienniku „Washington Post” ukazał się artykuł, który w sposób nieobiektywny przedstawiał obraz sytuacji w Polsce. Nowy Ambasador RP w Stanach Zjednoczonych prof. Piotr Wilczek postanowił sprostować zawarte w artykule kłamstwa. „WP” na swoich łamach opublikował jego polemikę. FRAGMENT ARTYKUŁU POLEMICZNEGO. W swojej polemice, opublikowanej na łamach „WP”, ambasador RP w USA zwrócił uwagę, że „wiele debat i sporów przytoczonych w artykule (Faioli), odbywa się w wielu krajach, również w Stanach Zjednoczonych”.
Protesty opisywane na łamach „WP” w niczym nie różnią się od tych, które można zaobserwować (od chwili wygranej Trumpa - red.) na ulicach amerykańskich miast. To pokazuje, że (Faioli) nie chodziło o to by wyjaśnić reformy, które miały miejsce w Polsce tylko przedstawić (rządy PiS) jako nowy, ciemny wiek — dodał. Zaznaczył, że polski rząd podejmuje reformy, które mają służyć Polakom, a nie elitom, spełniając przy tym obietnice złożone podczas kampanii wyborczej.
Dodał, że nazwanie Polski wyspiarskim miejscem jest zaskakujące, jeśli brać pod uwagę fakt, że w tym roku Polska była gospodarzem Światowych Dni Młodzieży i przyjęła miliony międzynarodowych pielgrzymów w Krakowie.
Piotr Wilczek przypomniał również, że niezliczona ilość turystów odwiedziła Wrocław, tegoroczną Europejską Stolicę Kultury.
Te i wiele innych przykładów pokazuje, że Polska wita turystów i obcokrajowców zachęcając do zapoznania się z naszą bogatą kulturą i dziedzictwem
—czytamy. Wspomniał, że głosowanie ustawy budżetowej na rok 2017, opisane zostało w artykule jako nielegalne.
Otóż odbyło się ono zgodnie z procedurą parlamentarną. Było utrudnione przez członków opozycji, lecz budżet został przyjęty przez kworum konstytucyjne
— pisze ambasador RP.
Cały artykuł znajduje się na portalu wpolityce.pl
Oryginalny list Ambasadora Wilczka (in English) - tutaj.PDF |