Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
9 kwietnia 2017
Wiersze wielkanocne
Ludwika Amber. Rys. Tadeusz Kościuszko, Chrystus ukrzyżowany
JEDZIEMY DO BERRIMY

Lasy lasy dookoła autostrady
w słoneczny dzień jedziemy tam kochany
gdzie białe obłoki płyną nad zielonymi wzgórzami

w leśnym nowym kościele wita nas serdecznie
Czarna Madonna i polska mowa rodzinna
starego paulina w znajomej białej szacie

i obraz Jezusa – widzenie siostry Faustyny
w miękkim półmroku bocznego ołtarza
powtarza nam tamte znane słowa:

„Jezu, ufam Tobie” – uczę się ich wiernie
w ludzkim sercu każdego dnia
od rana do wieczornej sennej modlitwy

uczę się prostoty życia – tak naturalnej
jak oddechi i szum wysokich sosen
i pokory – głębi nieba w czystej kałuży
w tej ciszy na leśnej drodze.




WIELKANOCNE DZWONY

Wyruszamy do krzyża w Środę Popielcową
ucząc się na tej drodze (ciągle od nowa?)
jak można być sprawiedliwym
jak można stawać się świętym

pokazałeś nam drogę Jezu
idziemy za Tobą przez wieki (czy zbliżamy się?)
idziemy za Twoją Matką Bogurodzicą

za naszą Panią z Częstochowy z Gietrzwałdu
niezapomnianą z Ostrej Bramy z Fatimy
za meksykańską z Guadalupe i każdej kapliczki
w szarym deszczu i blaskach dni marca.

Kiedy na końcu tej drogi – w Piątek
Matka Bolesna stoi pod Krzyżem
i my stajemy w śmiertelnej ciszy
pośród szaleństwa świata – samotni...

Tego dnia Maria prawie nie śmie
spojrzeć na Syna – krew z Jej krwi:
doszli aż tutaj z Galilei do tego Miasta
i do każdego człowieka w potrzebie

do tej Radości w niebie otwartym:
gdzie dzwony tańczą niedzielne dzwony
nasza Nadzieja - w porannym śpiewie na Ziemi.