| Cios Dudy – weto prezydenta Dudy potwierdza, że Polska nie jest krajem suwerennym, nawet wobec PRL-bis, a także i to, że PRL-bis jest niereformowalny. Prezydent użył proceduralnej rózgi wobec absolutnie koniecznych ustaw o reformie Temidy, de facto jest to cios zadany Polsce i rządowi, który tyle wysiłku włożył w oczyszczenie sądów i prokuratury. Tym samym Duda niejako aprobował fałszywą etykietkę PiS-u, którą lansują światowe media nazywając PiS partią ultra-konserwatywną (?). To uboczny, lecz poważny, minus jego weta. Duda stanął też po stronie kłamliwych interpretacji reformy sądownictwa, określanej przez totalną opozycję jako zamach na...praworządność!
Niestety, Duda nie okazał się Aniołem Stróżem narodu, a raczej opiekunem aferzystów i oligarchów, których chronią właśnie skorumpowane sądy. Jego weto sprawi zaledwie to, że „łańcuch światła” opozycji rozjaśni mroki IIIRP bardzo dyskretnie, aby ukryć ogromną skalę prawdziwych przestępstw, a światu ukazać tylko „winy” Mariusza Kamińskiego i Wąsika! Prezydent zapomniał na szczęście ogłosić nowy manifest lipcowy, powołać rewolucyjne rady, rehabilitować wszystkich aferzystów (zwłaszcza Amber Gold) oraz organizatorów lotu do Smoleńska, a także ustanowić order Zasłużonych Magdalenki. Mój sarkazm poprze tu Kniaziewicz w rewelacyjnym wpisie ( naszeblogi.pl – 24-7-17) pt. „Duda reaktywował obóz okrągłego stołu...”
Andrzej Duda – nazwany już przez kogoś zakładnikiem wrzeszczących i totalnych – zdaniem blogera Elig nie mógł zrobić nic głupszego. A według Szlachtowicza odkładanie walki z mafią prawniczą jest drogą do nikąd. Dalej idzie bloger Wolak: „kasta sędziowska ustami prezydenta Dudy narzygała Polakom w twarz”, a komentator fritz zastanawia się czy Duda nie przeszedł już do międzynarodówki likwidującej Polskę !? Krytycznie o decyzji prezydenta piszą liczni blogerzy ( np. foros, jazgdyni,Matka Kurka, Kalemba i wielu innych ), wydaje się, że w razie kolejnych wyborów prezydenckich na Dudę będą głosować tylko peerelczycy! Albowiem podciął gałąź, która łączyła go z PiS-em i narodem.
Prezydent Duda zadał Polsce cios, nie wiemy jeszcze dziś czy śmiertelny, ale dzika opozycja dostała paliwo do agresji na rząd PiS-u i rozwój wypadków może nabrać przyśpieszenia, przybrać bardzo dramatyczny przebieg. Weto Dudy jest po myśli listu trzech „prezydentów-agentów”, zwłaszcza TW Bolek głośno wyrażał swoje zadowolenie, a zawsze był zwolennikiem brutalnych metod, w tym defenestracji. I dlatego nie może mnie do końca uspokoić wyważony komentarz prof. Andrzeja Nowaka, który uzasadnia decyzję Dudy geopolitycznym położeniem i polityczną strategią. Scenariusz przewidywany przez prof. Nowaka wcale nie musiał się spełnić, natomiast fakty przez niego przytoczone ( szantaże Moskwy i Brukseli z Berlinem ) potwierdzają to, że Polska nie jest wcale suwerenna, jeżeli jej prezydent wycofuje projekt naprawy Rzeczypospolitej pod naciskami z zagranicy.
Słabość prezydenta wykorzysta natychmiast totalna opozycja, a gdy zabraknie rządu PiS-u z takimi patriotami jak Kaczyński, Macierewicz, Szydło czy Ziobro Polska powoli zniknie z mapy państw znaczących. Wtedy z bagna wynurzy się Komorowski, na kołach ratunkowych z WSI, i będzie próbował dopłynąć do Belwederu. Wynurzą się i inni peerelczycy, by znowu urządzać Polakom ich Rzeczpospolitę. A aferzyści z kwikiem rzucą się do koryta! Pod dobrotliwym okiem pani prezydent Warszawy ożyje reprywatyzacja. Suwerenna PRL-bis pokazała nam właśnie jak wielkie ma wpływy na bieg spraw w IIIRP i zagoniła PiS- do kąta dzięki uległości Andrzeja Dudy. Teraz madame Gersdorf już pali się do pisania nowych ustaw ( posiada „intelektualne rezerwy” trzymane na czarną godzinę ), jej ustaw nikt nie odważy się zawetować, no może Rzepliński. I będzie tak jak było, o czym marzyła pani Agnieszka.
Marek Baterowicz
| 
