Szanowna Pani!Szukam śladów po swoim wuju (brat mojej mamy) Czesławie Fickowskim urodzonym w 1907 roku. Nie żyje już około 25 lat, mieszkał w Cardstone via Tully. Trafił do Australii zaraz po II Wojnie Światowej. W czasie wojny był w obozie. Przed wojną był (podobno) adiutantem Rydza Śmigłego. Może zostawił w Polonii jakieś wspomnienia? Do Polski bał się przyjechać, nawet po upadku komunizmu, nie wierzył w pierwsze polskie rządy.
W Australii są jego wnuki. Córka zginęła w wypadku, osierociła troje dzieci. Dzieci noszą nazwisko ojca Szkota, Godwell, ale polskiego nie znają. Natomiast syn George, prosty człowiek, żyje gdzieś w Melbourne, zmienił nazwisko Fickowski na nazwisko matki Miller. O tym wiem od kuzynki, która była na kilkuletnim kontrakcie naukowym w Melbourne i się z nim widywała. Teraz kontakt się urwał.
Najbardziej interesuje mnie, czy Wuj zostawił w Australii jakieś wspomnienia, np. wśród Polonii.
Z poważaniem Brunon Nowicki brunonnowicki@gmail.com
|