Minęły 3 tygodnie od sprawozdawczo-wyborczego zebrania Federacji Polskich Organizacji w NPW. Dziekuję byłemu zarządowi Federacji za pracę, czlonkom zarzadu i komisji rewizyjnej tzn. Joli, Zosi, Adamowi, Hubertowi, Staszkowi, Eli; przede wszystkim dziekuje Przewodniczacym Organizacji oraz czlonkom wszystkich organizacji skupionych w Federacji za ostatnie 2 lata wspolnej pracy. Rodzinom, bliskim, dzieciom, wnuczkom rowniez dziekuje za zrozumienie i wsparcie “ spolecznikow “. Mniemam, ze razem zrobilismy kawal dobrej roboty. Przedstawilem to w moim sprawozdaniu w postaci prezentacji power point.
Mialem plan,aby zaproponowac ograniczenie kadencji Prezesa Federacji do powiedzmy czterech lat maximum. Nie doszlo do tego z wiadomych wzgledow. Wydaje mi sie, ze powwinno to miec miejsce w wielu naszych Polonijnych Organizacjach, dajac szanse innym dzialaczom. Z jednej strony mamy doswiadczone osoby, ktorych nie daje sie latwo zastapic, z drugiej zas strony tworzymy grupy hermatyczne, w ktore trudno wniknac. Nie zachecamy tym mlodszych kolegow i kolezanek.
Zdaje sobie sprawe, ze do pracy spolecznej trzeba dojrzec, a zycie na emigracji jest pelne wyzwan i obowiazkow. Nie mniej jednak pozostaję optymista. Mam nadzieje, ze wielu z nas jest calym sercem bardzo dobrymi obywatelami Australii, a jednoczesnie dumnymi Polakami z pochodzenia i duszy.
Nie zapominajmy, ze jestesmy tu i teraz na chwile i zadaniem naszym jest raczej przekazanie organizacji nastepcom niz likwidowanie ich z naszym odejsciem z dzialalnosci spolecznej. Byc moze innym rozwiazaniem bedzie w przyszlosci laczenie organizacji uprzedzajac ich upadlosc tak jak wyrazalem to niejednoktotnie w odniesieniu do naszych Klubow i Domow w Sydney.
Nastepne pokolenie “ Polonusow “ bedzie sie z tym mierzylo, przeto nasza inwestycja w edukację poprzez Szkoly, Zespoly i Harcerstwo nie ma rownych.
I na koniec kierujmy uwage na temat wspolpracy posrod Polonijnych Organizacji, wspolpracy pomiedzy Polskimi Organizacjami oraz Krajem Pochodzenia i jego przdstawicielstwami dyplomatycznymi w Canberra i Sydney jak rowniez naszej bardziej znaczacej obecnosci, widocznosci na firmamencie Australii.
Przykladem takowym byl ostatni list Marszalka Senatu RP Pana S. Karczewskiego “ O obrone dobrego Imienia Polski “ gdzie moim zdaniem poswiecilismy duzo uwagi/energii na wzajemne oceny odpowiedzi Marszalkowi zamiast przekazywać informacje o prawdzie historycznej do lokalnych gazet, radia, telewizji oraz politykow australijskich.
Przypomne tylko, ze przez 50 lat nie mielismy Suwerennego, Niepodleglego Panstwa Polskiego, ktore mogloby bronic dobrego imienia POLSKI i POLAKOW i teraz musimy to nadrabiac. Mlode pokolenia mowia tylko o nazistach, ktorzy wywolali WWII a o Rosji sowieckiej nie ma mowy jako o agresorze z poczatku wojny odpowiedzalnej za smierc setek tysiecy Polakow zamordowanych na Kresach, Syberii, Katyniu, Ostaszkowie, Miednoje...Ze wspomne jeszcze o zamordowaniu Profesorow UJ w Krakowie i UJK we Lwowie...
Podczas kiedy cala tzw, zachodnia Europa cieszyla sie z zakonczenia wojny, nad Polska zapadly czarne chmury okupacji sowieckiej, gdzie poprzez dzialania nkwd,ub,sb mordrowano Polskich Patriotow, ktorzy przezyli gehennę WWII. Nazwiska Rotmistrza Pileckiego, Generala Fieldorfa-Nila oraz tysiecy Zolnierzy Wykletych/Niezlomnych sa tego mrocznym przykladem.
Przypominanie spoleczenstwom i politykom tzw. Zachodu, że wojna na wschodnim froncie byla barbarzystwem wycelowanym w eliminacje Elit Narodu Polskiego oraz pozostawienie nas jako rynku zbytu oraz taniej sily roboczej --- musi trwac po wsze czasy. Trwa bowiem walka o nasze dusze - nie orezem lecz medialno-polityczna.
Mam nadzieje, ze zapoczatkowane przez ostatnie dwa lata dzialalnosci Federacji kontakty lokalne beda nabieraly rozpedu i znaczenia.
Na zakonczenie chyle czoła Emigrantom powojennym, Zolnierzom, AK-owcom, Lotnikom, Sybirakom, Powstancom Warszawskim i ich Rodzinom za wielki wklad pracy, jakiej dokonali w naszej Nowej Ojczyznie ku chwale swojej i naszego Narodu.Nam emigrantom lat 80-tych oraz 90-tych bylo znacznie latwiej majac przetarte niejednokrotnie sciezki.
Konkludujac, życze Federacji Polskich Organizacji w NPW z nowym prezesem Adamem Gajkowskim na czele wszystkiego najlepszego, owocnej wspolpracy, spelnienia obietnic, a jako lekarz życzę zdrowia wszystkim czlonkom oraz ich rodzinom.
Z poważaniem Dr Ryszard Dzierzba
|