Od Prezesa Polskiej Fundacji Kościuszkowskiej dr Leszka Marka Krzesniaka dostajemy emaile z wakacyjnej trasy - wędrówki śladami polskich zesłańców. W pierwszym czytamy: "Przesyłam pozdrowienia znad Bajkału. Dziś w Ulan-Ude przekazalem film "Kościuszko: Jeszcze Polska zatańczy" w wersji rosyjskiej Asocjacji Polaków w Buriacji i przekazałem życzenia od Was. Bajkał robi wielkie wrażenie. Będziemy w miejscu, gdzie w 1866 r. zesłancy z powstania 1863 wywołali powstanie i zostali pobici oraz w miejscu gdzie Piłsudski przebywał na zeslaniu."
I kolejna wiadomość: " Dzisiaj, 14 lipca zlozylismy kwiaty pod krzyzem w miejscowosci Myszycha, gdzie zoztali pochowani polscy powstancy-zeslancy polegli 12 lipca 1866 r. Po powrocie napiszę wiecej."
Czekamy na więcej relacji, a tymczasem, ogromnie zainteresowani, szperamy po internecie, gdzie leży egzotyczna Buriacja, kraina, w której będą oglądać nasz film o Kościuszce. Jak czytam: Buriacja leży we Wchodniej Syberii, jest wieksza od Polski, ale jej ludność wynosi niecały milion, w tym 400 Polakow.
Natknęłam się na niezwykle ciekawy artykuł historyczny - polecam
A gdzie spoczęły kwiaty dla polskich powstańców? Szukam, gdzie leży Miszycha i gdzie stoi ten krzyż.I aż wstyd przyznać, dopiero teraz dowiaduję się, że tam właśnie doszło do Powstania Zabajkalskiego. Co za niezwykła historia! Po powstaniu styczniowym ponad 20 tysięcy powstańców zesłano za Ural, do kopalń i na osiedlenie. Nasi wygnańcy porozumiewali się także z zesłańcami rosyjskimi. Tak powstał zamysł wspólnego powstania, którego celem miałoby być wyzwolenie więźniów. powstańcy ogłosili się Syberyjskim Legionem Wolnych Polaków.
Ruch ten został jednak rozbity na początku 1866.
Ostatnie starcie nastąpiło właśnie pod Miszychą 28 czerwca, w bitwie tej zginęło 38 powstańców, a 12 zmarło w wyniku ran. Część z nich próbowała się przedostać ku granicy chińskiej, została jednak ujęta. Przywódców skazano na smierć. Przed wykonaniem wyroku skazańcy napisali listy do swoich rodzin. Listy te jednak nigdy nie dotarły do adresatów. Władze rosyjskie wysłały je najpierw do Petersburga, gdzie Aleksander II wydał polecenie niedoręczenia ich osobom, dla których były przeznaczone.
W swoim ostatnim liście Gustaw Szaramowicz napisał: „Ojcze mój i przyjacielu! Jutro umieram, ale 32 lata żyłem uczciwie. Przyczyną uczciwości mojej Ty, przyczyną śmierci mojej – ja. Posłano nas daleko; nam chciało się iść jeszcze dalej, ja byłem naczelnikiem: broń była w robocie; do starych klęsk dodała się nowa; rząd to nazwał buntem – i jutro będę rozstrzelany. Kraj mój, Ty i Matka – oto ostatnia myśl moja".
Powstanie zabajkalskie określa się jako ostatni bój samodzielnego oddziału polskiego z Rosjanami przed wymarszem Legionów Józefa Piłsudskiego.
Na wieść o krwawym stłumieniu tego powstania i egzekucji jego przywódców Kornel Ujejski napisał wiersz pt. Na zgon rozstrzelanych w Irkucku.
Wiersz Kornela Ujejskiego
Więcej o Powstaniu Zabajkalskim
Grudy polskiej ziemi do Miszychy - przeciekawa relacja
Krzyż w Miszycha. Foto WOzny CC BY-SA 3.0 |
|