Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
30 lipca 2018
Sanitariuszkom z Powstania Warszawskiego
Regina Sobik

Splecione ręce jak do modlitwy
a pod powieką obraz ulicy
jak wtedy kiedy świstały kule
na barykadach płonącej stolicy

Gdy wokół wojna rozlała morzem
ogrom rozpaczy bólu cierpienia
niosła nadzieję rannym i chorym
próbując odwrócić cios przeznaczenia

Trudne wybory cuchnący kanał
albo karabin śmierć z ręki kata
w pożodze wojny młodzi jak Ona
ginęli na oczach tamtego świata

Nie miała szczęścia łapanka obóz
codzienna praca nad wątłe siły
krzyki ginących w komorach śmierci
wrażliwą duszę lękiem raniły

Teraz została już tylko sama
chłonąc jak gąbka aromat ciszy
czas bezlitosny zabrał Jej wszystko
i śmiech i radość których nie słyszy

R.Sobik