| Kabaretu ciąg dalszy. Zwolennicy KOD-u protestują w Australii. Nie zabrakło oczywiście krzyków o konstytucji i demokracji. WIDEO, ZDJĘCIA. Wygląda na to, że członkowie Komitetu Obrony Demokracji tak bardzo zżyli się z prezydentem Andrzejem Dudą, że nie mogli przepuścić okazji do tego, by pomachać do niego na trasie jego przejazdu w Australii. Nie zabrakło oczywiście białych róż i krzyków o konstytucji i demokracji.Jednak nikt, tak jak oni, nie troszczy się o to, żeby prezydencka kolumna nie przejechała niezauważona.
KOD-owcy do tego stopnia zaangażowali się w swoje zadanie, że nie przeszkadzały im nawet warunki pogodowe, które - mówiąc krótko - były kiepskie. Warto również przypomnieć, że zanim prezydent wybrał się w podróż, wykładowca prawa na uniwersytecie Victoria w Wellington dr Marcin Betkier, były pracownik T-Mobile Polska, napisał list do premier Nowej Zelandii Jacindy Ardern, w którym apeluje by zadała ona prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie „trudne pytania” na temat praworządności w Polsce podczas jego wizyty w Nowej Zelandii.
Działania totalnej opozycji zbliżają się w kierunku bardzo słabego kabaretu. Nie dziwi więc, że na protestach pojawia się coraz mniej osób, a hucznie ogłaszana Koalicja Obywatelska do zaproponowania ma tylko walkę z Prawem i Sprawiedliwością.
wpolityce.pl/polityka/408447-kabaretu-ciag-dalszy-kod-protestuje-w-australii
natemat.pl/246849,duda-w-australii-protesty-tamtejszej-polonii
| 
