Ukochany dziadek zdążył odprowadzić wnuczkę do ołtarza. Nagranie z tej podniosłej chwili łapie za serca. Film, jak zasłużony dla Polski żołnierz towarzyszy wnuczce w tym ważnym dla niej dniu, został opublikowany w sieci. Kilka dni później schorowany 94-letni mjr Bronisław Karwowski zmarł.
Obejrzyj wideo - tutaj
Pod koniec sierpnia mjr Bronisław Karwowski ps. "Grom" odprowadził do ołtarza swoją ukochaną wnuczkę. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski bohater wojenny doczekał tak wzruszającego momentu. Nagranie z tej uroczystej chwili pojawiło się w serwisie YouTube.
Internauci nie kryli wzruszenia. "Piękny widok, łezka w oku się kręci", "Wow. Film zrobił na mnie wrażenie!", "Przepięknie. Płaczę jak bóbr" – komentowali. Niestety zaledwie kilka dni później ciężko chory żołnierz zmarł.
"Z żalem zawiadamiamy, że dzisiaj 1 września 2018 roku w 79. rocznicę napaści Niemiec na Polskę odszedł na wieczną wartę, przeżywszy 94 lata, mjr Bronisław Karwowski ps. »Grom« – wieloletni członek Rady Naczelnej Związku Żołnierzy NSZ, żołnierz wyklęty, oficer II konspiracji NSZ-NZW" – napisano na Facebookowym profilu Narodowych Sił Zbrojnych.
Przypomniano również tragiczne losy mjr. Karwowskiego, który działał w podziemiu od 1942 roku. Aresztowany przez Niemców cudem uciekł spod siedziby Gestapo w Łomży. Kolejny raz "Grom" był aresztowany w 1948 roku, wtedy to usłyszał wyrok 10 lat więzienia (przebywał w celi do 1952 roku). "Stale inwigilowany. W 1989 roku rozbijał młotem pomnik władzy ludowej w Dąbrowie Białostockiej [...] Za swoje zasługi został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Krzyżem Narodowego Czynu Zbrojnego i wieloma innymi" – wspomniano na Facebooku.
faktp.pl |