Z naszego własnego wyboru przyszło nam żyć w kulturze, choć nie całkiem, ale jednak innej od polskiej, w której wyrośliśmy.
Jednym z przykładów są imieniny. Wielu z nas powoli zapomina, że one istnieją – zostały tutaj całkowicie wyparte przez celebrowanie urodzin. Kilka razy w roku przypominamy sobie jednak o imieninach, kiedy zbliżają się np. święta Piotra i Pawła, Anny, Zofii, Krystyny, Jana, Tadeusza, Michała czy Józefa. Przeczesujemy wówczas pamięć, szukając w rodzinie i wśród bliskich przyjaciół osób noszących imię jednego z tych patronów.
Dzień 19 marca zawsze łączony będzie ze Świętym Józefem. Mamy w naszej polonijnej społeczności znanego, cenionego i wielce zasłużonego Józefa. Wiele lat temu był opiekunem harcerzy, wychował kilka pokoleń ministrantów, prowadził polski, katolicki zespół muzyczny Laetare... Człowiek pogodny, zawsze życzliwy, uśmiechnięty...
Wielu seniorów w jego wieku siedziałoby sobie wygodnie w fotelu, z książką w ręku – nie, nie nasz ks. Senior Józef Kołodziej – bo o nim oczywiście tutaj mowa. Ks. Józef jest ciągle aktywny. Oprócz swoich normalnych zajęć duszpasterskich, regularnie od lat przyjeżdża w każdą trzecią niedzielę miesiąca do kościoła w Ashfield. Tam w konfesjonale pomaga ludziom pojednać się ze sobą, z bliskimi i przede wszystkim z Panem Bogiem. Wiele osób czeka na możliwość spowiedzi – szczerej rozmowy z tym niezwykłym Kapłanem...
Księże Józefie! Z okazji Imienin życzymy Ci dalszego zdrowia. Niech nie opuszcza Cię radość i pogoda ducha – należna osobom, które od lat wiernie wypełniają swoje życiowe powołanie. Niech Twój Patron, Święty Józef czuwa nad Tobą każdego dnia. Będziemy Go o to prosić w szczerej modlitwie w Twojej intencji.
Sto lat i jeszcze raz Sto lat, Drogi, Kochany Księże Józefie!!!
|