Co robić z papieżem-heretykiem? Franciszek głosi w sprawach rozwodników w nowych związkach, kary śmierci oraz równości religii poglądy niezgodne z katolickim nauczaniem. Nie jest jednak możliwe, by usunąć papieża-heretyka z urzędu. Poprzez fakt herezji papież nie traci władzy. Jest dalej papieżem. Kościół katolicki musi znosić ten krzyż, modlić się, upominać - i ufać, że Chrystus wspomoże swoich wiernych, pisze bp Athanasius Schneider. (...) Biskup wskazuje następnie, co musi czynić Kościół, jeżeli papież okazuje się być heretykiem.
"Wystarczy, że będziemy mieli choćby kilku biskupów głoszących integralność nauki wiary i korygujących tym samym błędy heretyckiego papieża. Wystarczy, że biskupi pouczą i ochronią swą owczarnię od błędów heretyckiego papieża i że kapłani oraz rodzice w katolickich rodzinach uczynią to samo. Ponadto, ponieważ Kościół jest również rzeczywistością nadprzyrodzoną i misteryjną, wyjątkowym nadprzyrodzonym organizmem, Mistycznym Ciałem Chrystusa, biskupi, kapłani i wierni świeccy – oprócz korekt, apeli, aktów wyznania wiary i stawiania publicznego oporu – muszą również czynić akty zadośćuczynienia Boskiemu Majestatowi oraz akty pokuty za heretyckie czyny papieża" - pisze.
"Kościół jest prawdziwie jednym organicznym ciałem i gdy dojdzie do osłabienia lub braków w głowie ciała (papież), reszta ciała (wierni) lub wyróżniające się części ciała (biskupi) uzupełniają tymczasowe błędy papieskie. Jeden z najsłynniejszych i najtragiczniejszych przykładów miał miejsce podczas kryzysu ariańskiego w IV wieku, gdy czystość wiary, jak zresztą trafnie określił to błogosławiony John Henry Newman, została zachowana nie tyle przez ecclesia docens (papież i episkopat), ile przez ecclesia docta (wierni)" - dodaje.
Bp Schneider pisze, że nie jest katolickim poglądem twierdzenie, jakoby papież-heretyk ipso facto tracił swój urząd. To przekonanie rozpowszechniane od późnego średniowiecza aż po wiek XX, ale nie jest ono poparte żadną opinią teologiczną ani nauczaniem Kościoła. Tak, papież może być heretykiem - i pozostaje dalej papieżem; jego heretyckość Kościół wykazuje dopiero po jego śmierci, pisze hierarcha.
(...) Dzięki Boskiej naturze Kościoła może on istnieć i żyć przez pewien czas bez względu na panującego papieża-heretyka właśnie z powodu prawdy, że papież nie jest synonimem Kościoła, nie jest z nim tożsamy. Boska natura Kościoła jest taka, że nawet papież-heretyk nie jest w stanie zniszczyć Kościoła, nawet jeśli w znacznym stopniu niszczy życie Kościoła; jego działania są ograniczone w czasie. Wiara całego Kościoła jest większa i silniejsza niż błędy papieża-heretyka i tej wiary nie może pokonać nawet papież-heretyk. Niezmienność całego Kościoła jest większa i bardziej trwała niż stosunkowo krótkookresowa katastrofa, jaką jest papież-heretyk. Prawdziwą skałą, na której wzniesiona jest niezniszczalność wiary Kościoła i świętości, jest sam Chrystus; papież jest jedynie jego narzędziem, podobnie jak każdy kapłan lub biskup jest jedynie narzędziem Chrystusa Najwyższego Kapłana" - wskazuje dalej biskup.
Pełny tekst artykułu na poprtalu fronda.pl |