Sprawa kard. George’a Pella jest tak niejasna, że nawet w zlaicyzowanej Australii wyrok dla niego budzi sprzeciw części komentatorów.
dorzeczy.pl/swiat/98009/dorwac-kardynala.html
Całość dostępna jest w 13/2019 wydaniu tygodnika „Do Rzeczy”.
Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych - tutaj
...ale jest dostęp do komentarzy: 1. Pell był wrogiem naczelnym lewactwa w Australii. Jego drugi proces to sąd kangurowy, w pierwszym ława przysięgłych orzekła: niewinny. Okoliczności tego zarzucanego przestępstwa są tak nieprawdopodobne, że nawet niektórzy wrogowie Pella głośno wyrażają wątpliwości. I są za to potępiani przez głównie lewicowe media. Akcja "dopaść Pella" trwała od lat. Polska prasa pisze o całej sprawie bez przedstawiania okoliczności, w jakich Pell miał popełnić przestępstwo.
2. Sprawa niejasna, bo pedofil mówi że jest niewinny. Aha. Wesołowski też mówił że jest niewinny, ale zeznania dziesiątek dzieci i dziecięca pornografia na jego komputerach świadczyły o jego winie, tak że mu Watykan musiał pomóc opuścić ten padół. |