Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
29 kwietnia 2019
Do wiadomości Piotra Łady
Marek Baterowicz
Dobry Człowieku z Melbourne, nad rzeką Yarra, nie przemyślałeś paru spraw w topornym liściku kpiącym z prawdy objawionej w książce “Ostatnie sekundy lotu”. Widać od razu, że Waćpan należy do bractwa „pancernej brzozy” i – podobnie jak wierchuszka Anodiny czy potulna gromadka Millera – unika wszelkich dowodów eksplozji, które zniszczyły Tupolewa i zabiły jego pasażerów roznosząc często na strzępy ich ciała, gdyż na wrakowisku i poza nim znaleziono takie fragmenty jak palce, oko, szczękę, kawałki wewnętrznych organów czy kolano.

Link do recenzji i komentarza P.Łady

To są niewątpliwie efekty potężnych wybuchów jeszcze w powietrzu, przed uderzeniem w ziemię, bowiem te szczątki znajdowano w odległości do 120 metrów od miejsca upadku już zdezintegrowanego samolotu. Jest Pan przecież inżynierem mechanikiem i nie rozumie pan tak prostych rzeczy ? Skalpel Anodiny wyciął Panu narząd logiki ? Proszę przeczytać spokojnie książkę dr Grzegorza Szuladzińskiego; przewyższa on Pana kwalifikacjami naukowymi o kilka pięter! Może wtedy odkryje Pan tam też inne dowody na zamach.

Moją rolą było tylko bezstronne przekazanie treści i wniosków tejże książki. Szczytem wszystkiego jest pański atak na jej Autora i nazwanie dr. Szuladzińskiego...”przestępcą” (?), to jakiś ostry objaw sklerozy. Dobry Człowieku z Melbourne, nad rzeką Yarra, przestępcami byli ci, co doprowadzili Tupolewa do „katastrofy”. Właściwie po tej obeldze Autor książki mógłby skierować pozew do sądu przeciwko Panu, ale prawdopodobnie tego nie zrobi, bo każdy widzi, że poniosły Pana złość i nerwy.

A na koniec dwa słowa o wspomnianych przez pana Rosjanach w Australii. Nie ma to nic wspólnego z sianiem nienawiści, przeciwnie. Otóż po 10 kwietnia 2010 roku ci uchodźcy z byłego totalitaryzmu sowieckiego od razu mówili nam, że to nie była zwykła katastrofa, ale właśnie zamach! A zatem proszę się nie podpierać Rosjanami z antypodów, bo akurat to nie ma sensu, a oni sami wiedzą więcej od pana. Zresztą główną winę ponosi Donald Tusk, który zainicjował grę z premierem Rosji i doprowadził do rozdzielenia wizyt, co stworzyło warunki dla realizacji zamachu. I to by było na tyle – z należytym dystansem wobec Pana poglądów.

Dr Marek Baterowicz