Nina ze swym szefem z Departamentu Imigracji. Archiwum Niny Skoroszewskiej | Stał się cud pewnego razu, bowiem spośród zakurzonych kartonów z taśmami, kasetami i płytami kompaktowymi (stanowiącymi moje archiwum z czasów pracy w Radiu SBS) nagle raczyła wychynąć płyta z nagraniami z pogrzebu Pani Niny Skoroszewskiej, której wielkie dzieło życia Polonia sydnejska uhonorowała w ostatnią niedzielę w Klubie Polskim w Ashfield.
Tu pierwsza częśc reportażu
Z prawdziwą przyjemnością słuchałam archiwalnego materiału: fragmentów nabożeństwa żałobnego oraz wspomnień, którymi teraz dzielę się z Wami. Oprócz kapłanów, ks. Antoniego Dudka i śp. Krzysztofa Chwałka usłyszycie wspomnienia dwóch największych przyjaciółek Pani Niny - bardzo już wiekowej Pani Janeczki Suchy oraz zmarłej dwa lata temu śp. Natalii Kułakowskiej. Mamy tu też wspomnienia sióstr Nazaretanek, w tym s. Teresy Chruścickiej oraz bliskiej krewnej Pani Niny (nie znamy jej imienia), a także współpracowników, dr Seweryna Ozdowskiego i Antoniego Małeckiego, jak również australijskiej dziennikarki Isabel Lukas.
Tak więc plejada lagendarnych postaci, wachlarz pięknych wspomnień o wspaniałej postaci, tak pięknie nazwanej tu Pomnikiem Troski i Dobroci. Posłuchajmy zatem, jakie słowa padły w dniu 4 kwietnia 2005 roku w Sanktuarium Maryjnym w Marayong.
Archiwalne wspomnienia o Ninie Skoroszewskiej. 36 minut słuchania.
Jak wspomniano w nagraniu, Isabel Lukas opublikowała w 2005 r. w Sydney Morning Herald obszerne wspomnienie o Ninie Skoroszewskiej - w załączeniu poniżej. Kliknij na PLUS, aby powiekszyć czcionkę, aby wygodniej było czytac.
Click here to read the Obituary by Isabel Lukas, The Sydney Morning Herald, May 2005.
Niedzielna impreza w Ashfield. Foto Henry Iglinski |
Niedzielna impreza w Ashfield; od lewej: konsul Irena Juszczyk, wicekonsul Janina Spłocharska oraz prezeska RNPA Małgorzata Kwiatkowska. Foto Bogumiła Filip |
Ciąg dalszy raportu z niedzielnych uroczystości jest w przygotowaniu. |