KOLĘDA AUSTRALIJSKA
Posłuchaj skomponowanej przed chwilą przez Wojciecha Rohatyn-Popkiewicza "Kolędy Australijskiej"
Hen na końcu świata i początku ziemi Pod górą Kościuszki, gdzie Aborygeni Zadudniły skały, zadrżała pustynia Kiedy Panna Święta urodziła syna…
Stąd wszak do Betlejem tak daleka droga Której nikt nie przebył na swych własnych nogach. Nawet gdyby łodzią bardzo długo płynął Oj, nie dotarłby tam przed kolejną zimą…
Króle mogły zdążyć za znakiem na niebie Niosły ich wielbłądy prosto do Betlejem A tu Aborygen spojrzał na szczyt góry Kiedy ziemia drżała, uciekły kangury…
Och, gdyby dopłynąć lub ptakiem dolecieć To więcej niż roczek miałoby już Dziecię. Nie byłoby królów, owiec i pasterzy… Pozostało tylko w Australii uwierzyć
I wierzyć tu trzeba tym bardziej głęboko Że go nie widziało żadne ludzkie oko A jednak dotarła przez wieki i morza Ta wieść tak radosna i ta łaska boża…
Chroń więc Panie Boże przed ogniem i wodą Stary ląd Australii. Daj mu drugą młodość… Niech kolędę słyszą też Aborygeni Hen na końcu świata i początku ziemi - tę polską kolędę !
Wojciech Rohatyn Popkiewicz 23 grudnia 2019
|