Jan Brzechwa | W utrwalaniu komunistycznego systemu totalitarnego w Polsce władze miały sprzymierzeńców. Także wśród inteligencji. Masowo drukowano dzieła propagandowe, których prawie nikt nie czytał. W 1949 roku wprowadzono w kulturze polskiej socrealizm, kierunek w sztuce przeniesiony z ZSRR. Oficjalnie został ogłoszony jako jedyna metoda twórcza. I tenże styl musiał gościć w literaturze i sztuce. Tematem miał być robotnik, chłop, maszyna, traktor, sojusz robotniczo-chłopski, budowa i osiągnięcia socjalizmu, a cel był wyłącznie polityczno-propagandowy, utrwalający tzw. władzę ludową i ideologię socjalizmu.
Nawet Jan Brzechwa, poeta znany ze znakomitych wierszy dla dzieci napisał: „Czerwony marsz", wyśmiewając się z religii, z rządu na emigracji, a także z generała Andersa, którego wielką zasługą było wyprowadzenie polskich oddziałów zbrojnych ze Związku Sowieckiego i walka na Monte Cassino.
Bije godzina niezapomniana Zakręt historii - druga zmiana Trzeba zwycięstwu drogę torować, Marsz rozpoczęty, Partio prowadź! (...)
Chowa spekulant worki w sklepie, Kołtun z trwogi pacierze klepie Warchoł w Londynie wlepia ślepie - Przyjdzie Anders, będzie lepiej!
W maglu szepcą ciemne kumoszki - Cukru nie będzie, chleb jest za gorzki Wiedźmy po domach straszą dzieci, - Masła nie ma, wzięli „Sowieci".
Tłuste dewotki straszą głodem, - Zatruł antychryst chleb i wodę Pasibrzuch wiejski chłopów judzi - Na Sybir będą wywozić ludzi (...)
Który tam? Z drogi. Partia kroczy, Twoja partia ludu roboczy Wspólnie pracować, wspólnie budować Maszerować! Partio, prowadź!
Posłuchaj wiersza Brzechwy "Czerwony marsz", recytują Marta Kieć-Gubała i Andrzej Siedlecki
Dzieci też były „formowane"...już od przedszkola...
W 1953 roku Stalin umarł, a tygodnik dla najmłodszych dzieci pt: „Iskierki", kazał się smucić i wmawiał dzieciom - ile Stalin, (ten morderca ludzkości) ma „dobroci we wzroku” i zamieścił na okładce taki wierszyk:
57. „Wiersz o Stalinie"
Wiersz o Stalinie z książki Witek przepisał czyściutko. Dwie czarne z czarnej krepy wstążki To znak żałoby i smutku.
Patrzy Stalin z portretu, Tyle dobroci we wzroku. Leszek kończy gazetkę: napisał słowo: POKÓJ.
Posłuchaj wiersza o Stalinie, recytuje Marta Kieć-Gubała
Link do poprzedniego odcinka - nr 55
|