Ponad pół miliona sygnatariuszy petycji domaga się od Białego Domu śledztwa w sprawie nadużyć medycznych i zbrodni przeciwko ludzkości, których miała się dopuścić Fundacja Billa i Melindy Gatesów. Autorzy piszą o zagadkowych wydarzeniach w chińskiej prowincji Wuhan, gdzie wybuchła epidemia nowej formy koronawirusa.
Autorzy petycji twierdzą, że 18 października, na kilka tygodni przed ogłoszeniem strefy zamkniętej w Wuhan, odbyły się w chińskiej prowincji dwa podejrzane wydarzenia. Chodzi o „Event 201” oraz „Światowe Igrzyska Wojenne”. Są one wiązane z późniejszą promocją szczepionek i śledzenia biometrycznego. Ich zdaniem główną rolę w tych kwestiach odgrywa Bill Gates. Twierdzą również, że komputerowy magnat popiera ograniczenia populacji o 10-15 procent właśnie za sprawą szczepionek.
Petycja zamieszczona na specjalnej petycyjnej stronie Białego Domu zebrała do tej pory 537 909 podpisów. Tymczasem, do uzyskania obowiązkowej odpowiedzi administracji Donalda Trumpa, wystarczy aby petycję podpisało 100 tysięcy internautów.
Amerykańska strona rządowa „We the People” umożliwia tworzenie petycji wzywających Biały Dom do podjęcia konkretnych działań. Jeśli w ciągu 30 dni autorzy zbiorą 100 tysięcy podpisów, to administracja prezydencka musi oficjalnie odnieść się do treści petycji w ciągu 60 dni.
źródło pch24.pl |