Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
22 maja 2020
Wojtyła śledzony - Siedem worków akt
Filip Musiał

Fragment większego opracowania, autorstwa Prof. Filipa Musiała, dyrektora Oddziału IPN w Krakowie.Bezpieka wykorzystywała wobec Wojtyły wszelkie dostępne środki działania. W jego otoczeniu działało kilkudziesięciu tajnych współpracowników – duchownych i świeckich. Byli wśród nich pracownicy kurii, kapłani z diecezji krakowskiej i osoby świeckie. Setki agentów wymieniały Wojtyłę w swych donosach choćby zdawkowo. Krakowski biskup pomocniczy, a potem metropolita wymieniany był także w setkach spraw prowadzonych przez SB przeciw innym duchownym i świeckim, a także wobec kurii czy poszczególnych parafii. Funkcjonariusze starali się podsłuchiwać jego rozmowy telefoniczne, montowali podsłuchy w pomieszczeniach, obserwowali go podczas uroczystości – pisali raporty o jego aktywności i fotografowali ją, nagrywali kazania i wystąpienia.

Posługując się zgromadzoną wiedzą i bliskimi Wojtyle osobami, które zostały zwerbowane do współpracy, funkcjonariusze próbowali wpływać na jego decyzje. To się im jednak nie udawało. Metropolita krakowski miał świadomość prowadzonych wobec niego działań, dlatego by uniknąć podsłuchu, wiele istotnych rozmów prowadził poza budynkami, podczas spacerów. Nie był też podatny na wpływy – nawet bliskich mu osób. Zasięgał ich opinii, słuchał, ale decyzje podejmował sam.

Cały materiał dostepny tutaj na portalu gosc.pl