Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
18 lipca 2020
Bojkot polskich produktów rolnych
wieś ukarana za wynik wyborów?

Na portalu bezpluga.pl ukazał się artykuł Julii Śmigielskiej pt "Powyborczy bojkot produktów od polskich rolników?". Artykuł rozpoczyna się takim akapitem: „Od dziś miasto przestaje kupować produkty od polskich rolników” – to powyborcze echo, które od niedzieli rozprzestrzenia się wśród internautów. Czy mieszkańcy miast chcą „ukarać” wieś za wynik wyborów prezydenckich?

Trzaskolacy są zdania, że "wieś zdradziła Polskę", bo rolnicy poparli Dudę w wyborach prezydenckich. Pojawiają się nawoływania do bojkotu polskich produktów rolnych. Sympatycy Trzaskowskiego - oczywiście wielce wykształceni państwo, oczywiście z dużych miast - zapowiadają, że przestaną wspierać polską wieś i że od teraz będą robić zakupy w dużych, międzynarodowych marketach z „tańszymi i lepszymi hiszpańskimi owocami i warzywami".

Polecamy lekturę całego artykułu - tutaj

A nie przegapcie komentarzy.Oto fragment jednego z nich.

Po wyborach dwa artykuły na "Farmerze" - "Polska wygrała o włos?" i ten teraz, o bojkocie. I zaciekłe dyskusje. Kipią emocje, sypią się inwektywy, dużo komentarzy merytorycznych, spora szczująca aktywność zawodowych trolli. Bardzo duży odzew, tak jakby coś w nas od dawna kipiało i teraz, po wyborach (wygranych? przegranych?) szukało ujścia. Kto wygrał? Kto przegrał? Patrząc choćby na komentarze pod tymi dwoma artykułami pewne jest jedno: przegrała Polska. Jest poważna groźba, że tu się za chwilę poleje krew. Nie przypominam sobie z historii Polski żadnego momentu, kiedy społeczeństwo było aż tak podzielone i tak krwiożerczo nastawione do "tych drugich". Nawet zaborcom nie udało się doprowadzić do aż takiego poziomu wzajemnej, polsko-polskiej nienawiści, podejrzliwości, zawiści, kompletnego braku empatii czy choćby moderowanej zdrowym rozsądkiem zdolności rozumienia i odróżniania dobra od zła, prawdy od fałszu.(...)Zdążyłem. Owijałem ostatni balot gdy lunął deszcz. Droga do domu - i cały czas przeżuwam poranną lekturę, ten hejt, tą własną obudzoną zawziętą nienawiść. I zacząłem sobie śpiewać. "Każdy Twój wyrok przyjmę twardy - Przed mocą Twoją się ukorzę. -Ale chroń mnie Panie od pogardy -Od nienawiści strzeż mnie Boże.- Wszak Ty jesteś niezmierzone dobro -Którego nie wyrażą słowa. Więc mnie Panie od nienawiści obroń- I od pogardy mnie zachowaj.- To co postanowisz, niech się ziści - Niechaj się wola Twoja stanie,- Ale zbaw mnie od nienawiści - Ocal mnie od pogardy, Panie. (Jacek Kaczmarski)