Stary drewniany krzyż
Zmurszały czasem cierpliwie czeka na zapomnianym skrawku cmentarza gdzie tylko wiatr hula pośród nagrobków i martwa cisza serca poraża
Zmęczony stary otwarł ramiona żeby przytulić ślady istnienia życiowych bankrutów co stąd odeszli nie mogąc uciec od przeznaczenia
Gaśnie płomyczek w nagrobnej lampce ktoś go zapalił tutaj od święta krzyż skrzypi cicho szepcząc pacierze za Tych o których nikt nie pamięta
|