Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
29 grudnia 2020
Mniemana pandemia
Jan Bodakowski
Od dekad wiadomo, że przeciwdziałaniu zakażeniom wirusowym sprzyja: dobre odżywianie, sen, unikanie stresu - „lęk powoduje obniżenie odporności i wzrost podatności na choroby". Medialna panika wokół koronawirusa, w którą wpisują się działania władz ma na celu poprzez wzbudzanie lęku i stresu obniżenie odporności populacji. Można się spodziewać, że celem pogorszenia zdrowia w populacji jest to, by ludzie będący ciężarem dla budżetu państwa (NFZ i ZUS) zapadali na choroby i umierali.

Takie likwidowanie starych i chorych zwiększane jest też poprzez to, że od roku utrudniony lub niemożliwy jest dostęp do ochrony zdrowia – z której ci chorzy i starzy najczęściej korzystają. Efekty tego widać w statystykach umieralności (świadczących, że więcej ludzi umiera nie z powodu Covid, ale z powodu nieleczonych chorób), które są konsekwentnie przemilczane przez media, by ludzie bezkrytycznie wierzyli w narrację o pandemii i potrzebie szczepień substancjami nieprzebadanymi i niebędącymi szczepionkami, tylko mutagenami (substancjami mogącymi zmienić nasz kod genetyczny, i spowodować bezpłodność, a nawet śmierć wywołaną chorobami autoimmunologicznymi).

Nakładem Fundacji Osuchowa ukazał się drugi tom pracy „Fałszywa pandemia. Krytyka naukowców i lekarzy" składający się głównie z zapisu wideo wywiadów ekspertów na temat fałszywej pandemii. Jednym z nich jest „dr med. Heiko Schöning, lekarz, współzałożyciel fundacji Ärzte für Aufklärung, która pomaga ludziom cierpiącym z powodu obostrzeń związanych tzw. epidemią koronawirusa oraz stara się wyjaśnić wszystkie związane z nią okoliczności. Współzałożyciel Pozaparlamentarnej Komisji Śledczej ds. Koronawirusa".

Zdaniem niemieckiego naukowca koronawirusy są z nami od zawsze i odpowiadają za 10% do 15% katarów – większość zakażeń koronawirusem jest łagodna. Covid „zachowuje się podobnie jak normalny wirus grypy sezonowej". Tak i wypadku innych tego typu chorób ofiarami Covid w większości były osoby powyżej 80. roku życia – we Włoszech 100% zmarłych miało więcej niż 70 lat, a tylko 1% ze zmarłych powyżej 80 lat nie miało innych chorób i można uznać, że powodem ich zgonów był Covid, a pojedynczy młodzi uznani za zakażonych zmarli w rzeczywistości z powodu innych chorób. Co ważne, wiele osób uznanych za zakażone Covid nie było zakażonymi bo testy „w 80% dają fałszywe wyniki".

Według niemieckiego naukowca panika wywołana przez media (i wspierana przez władze) nie ma podstaw – jest zmasowaną i skoordynowaną totalną medialną akcją zastraszania ludzi. Drastyczne obostrzenia (będące realnym stanem wojennym), wprowadzone pod pretekstem rzekomej pandemii, nie mają uzasadnienia. Skutkiem, zapewne zamierzonym, sztucznej paniki jest pogorszenie się stanu zdrowia milionów osób. Kolejną przyczyną zamierzonego pogorszenia się stanu zdrowia populacji jest wysłanie na kwarantannę wielu lekarzy, by nie mogli oni udzielać pomocy medycznej.

Niemiecki naukowiec uważa, że polityka władz zabraniająca ludziom pracy, kupna, korzystania z usług, doprowadziła do sztucznie wywołanego kryzysu finansowego i wpędziła miliony w nędzę. Władze zakazały protestów, by móc bezkarnie niszczyć gospodarkę, wpędzać ludzi w nędzę, pogarszać stan zdrowia populacji. Celem rzekomej pandemii może być wywołanie krachu finansowego i wprowadzenie nowego ustroju finansowego, który chroni interesy korporacji, likwidując konkurencję ze strony wolnego rynku i drobnych przedsiębiorców.

Niemiecki naukowiec uważa, że rzekoma pandemia była przygotowana według wzorów testowanych np. w 2009 roku podczas rzekomej pandemii świńskiej grypy, kiedy to Światowa Organizacja Zdrowia WHO zmieniła definicję pandemii. Niemiecki naukowiec twierdzi ponadto, że podczas rzekomej epidemii świńskiej grypy obywatele dostali inną gorszą wersję szczepionki niż rządzący. Szczepionka dla obywateli zawierała (nieobecne w wersji dla rządzących) adiuwanty, czyli toksyczne substancje wywołujące reakcję obronną organizmu na materiał z wirusów w szczepionce – w szczepionce ilość wirusów jest zbyt mała, by wywołać reakcję obronną organizmu. Adiuwantami bywa rtęć czy arszenik i inne substancje wywołujące chorobę alzheimera.

Niemiecki naukowiec zwrócił też uwagę na to, że produkcja szczepionki normalnie trwa kilka lat. Jeżeli więc szczepionki na Covid działają, to musiały być wdrożone do produkcji dłuższy czas przed rzekomą pandemią. Mamy więc albo do czynienia ze skrajną nieodpowiedzialnością polegającą na podawaniu ludziom nieprzebadanej substancji, albo z tym że rzekoma pandemia jest ustawiona od samego początku.

Jan Bodakowski

źródło - prawy.pl