Wbrew zapowiedziom TVP nie pokazała nowego filmu o katastrofie smoleńskiej. W środę, 20 stycznia, TVP miała pokazać dokument Ewy Stankiewicz o katastrofie smoleńskiej pt. "Stan zagrożenia". Tak się jednak nie stało. Jako powód podano "zastrzeżenia natury formalno-prawnej". - Przegrała wolność słowa – zwyciężyły naciski polityczne - komentuje reżyserka.
"Film jest gotowy od 9 miesięcy, przeszedł analizy prawne, jest obwarowany umowami, został wstawiony w ramówkę i promowany zwiastunem TVP od tygodnia. Na krótko przed emisją zaczęto nagle szukać pretekstu do jej wstrzymania" – przyznała Ewa Stankiewicz w swoim oświadczeniu.
Długi artykuł pt. TVP przekłada premierę
Nowy "półkownik" w TVP
zebrany materiał jest szokujący
Wywiad ze Stankiewicz - euforia i zapowiedź projekcji
Na YouTube popularna była rozmowa reżyserki z (nieżyjącym już filozofem) prof. Bogusławem Wolniewiczem z 2016 r. W odpowiedzi m.in. na jej stwierdzenie o "zabiciu prezydenta na pokładzie polskiego samolotu" i "ataku na Polskę", opuszczając studio stwierdził, że "nie ma ochoty słuchać bredni". Wideo znajduje się
w dolnej części cytowanego artykułu
A przy okazji temat na czasie - eutanazja na siłę. Sprawę przeszczepów Prof. Wolniewicz nazwał kiedys ludożerstwem.
Prof. Wolniewicz o przeszczepach |