Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
26 stycznia 2021
Zmarł Pan Sławomir - zagłodzony w Plymouth
pch24.pl

W szpitalu w Plymouth w południowo-zachodniej Anglii zmarł Polak, skazany przez brytyjskie sądy oraz Derriford Hospital na śmierć z głodu i pragnienia. Szpital powiadomił bliskich o śmierci za pośrednictwem poczty elektronicznej. Wczoraj donosił o pogorszeniu stanu zdrowia pacjenta, wcześniej określał go jako „stabilny”. Pan Sławomir mieszkający na Wyspach od kilkunastu lat, w listopadzie minionego roku doznał kilkudziesięciominutowego zatrzymania akcji serca i uszkodzenia mózgu. Przebywał w stanie minimalnej świadomości. W wielu podobnych przypadkach chorych o takiej kondycji udaje się wybudzić i przywrócić im przynajmniej częściową sprawność.

Nasz rodak nie był w stanie swobodnie porozumiewać się z otoczeniem. Kiedy jeszcze jego bliscy mogli odwiedzać go w szpitalu, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, reagował jednak na ich obecność.Na wniosek szpitala w Plymouth sądy: Opiekuńczy i Najwyższy w Wielkiej Brytanii, a także Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu zezwoliły na odłączenie pacjenta od aparatury dostarczającej mu pożywienie i płyny. Pan Sławomir oddychał samodzielnie. Z „wyrokiem śmierci” zgodziła się jego żona, o życie chorego walczyły do końca matka, dwie siostry i siostrzenica. Chęć leczenia i rehabilitacji chorego zgłosiły między innymi: szpital MSWiA oraz Klinika „Budzik” w Warszawie.

W programie Newsroom portalu Wirtualna Polska profesor Wojciech Maksymowicz, neurochirurg i neurotraumatolog z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie ocenił, że przewiezienie pana Sławomira do Polski nie stanowiłoby szczególnego zagrożenia. Przypomniał, iż orzeczenie sądu nastąpiło w grudniu, gdy pacjent był jeszcze podłączony do respiratora. Później już oddychał samodzielnie i nie wymagał już sztucznego podtrzymywania czynności życiowych. Jedynym niezbędnym działaniem było w jego przypadku pojenie i karmienie oraz inne elementarne zabiegi opiekuńcze.

W trakcie postępowań sądowych nasz rodak kilka razy był odłączany od aparatury dostarczającej pożywienie i płyny. Ostatnio nastąpiło to 12 dni temu. Od tamtej pory głodował, był tylko znieczulany, podskórnie podawano mu też sól fizjologiczną.

Polonia Christiana & Polsat News

Polecamy kolejna publikację:

dorzeczy.pl/kraj/170235/zakaz-wjazdu-do-schengen-dla-sedziow-rdi-reaguje-na-smierc-polaka-w-plymouth.html