Krzysztof Kwiatkowski | Zakochany Mickiewicz. TVP premiera 20 lutego 2021
Pretekstem do produkcji tego wyjątkowego, oryginalnego show, a tym samym przypomnienia postaci Wielkiego Wieszcza Adama Mickiewicza, jest nie do końca odkryta, prywatna strona życiorysu Mistrza, dotycząca w szczególności licznych miłosnych podbojów oraz romansów. Twórcom spektaklu wspaniale udało się ukazanie znanej i bliskiej wszystkim Polakom twórczości romantycznej oraz postaci Adama Mickiewicza w niecodzienny, lekki, wręcz roztańczony sposób. Najlepsi polscy piosenkarze, znakomity balet, przewspaniała orkiestra, piękne stroje, ciekawy pomysł na fabułę widowiska, po prostu sukces na skalę ogólnoświatową, wliczając wszystkie Polonie świata, na czele z naszą australijską, gdzie przecież bywał i występował twórca i pomysłodawca tego przedsięwzięcia Lech Makowiecki, wielki miłośnik Mickiewicza.
MUZYKA: Lech Makowiecki. Scenariusz - Lech Makowiecki i Marcin Kołaczkowski, reżyseria Marcin Kołaczkowski, scenografia Marcin Zwistowski. Orkiestra Kukla Band pod kierownictwem Zygmunta Kukli, zespół Art Color Ballet. W roli Adama Mickiewicza Krzysztof Kwiatkowski. Janek Traczyk w roli Chopina. Jakub Brucheiser gra Juliusza Słowackiego.
W roli pisarza z Ameryki, Jamesa Fenimore Coopera - Jacek Lenartowicz, którego wielu z nas pamięta z czasów, kiedy mieszkał w Sydney. Natalia Kukulska, Edyta Golec, Łukasz Golec i Paweł Golec, Piotr Cugowski oraz Bożena i Lech Makowiecki.
I teraz wyobraźmy sobie mickiewiczowskie perełki w ich wykonaniu: Improwizacja, Pieśń Filaretów, Zaloty, Nad wodą wielką i czystą...
|
KRZYSZTOF KWIATKOWSKI: -Spektakl „Zakochany Mickiewicz” w reż. Marcina Kołaczkowskiego nawiązuje do ballady „Romantyczność”; w tym roku mija dwieście lat od powstania pierwszej wersji tego utworu.Chcemy w naszym show pokazać Mickiewicza od strony nieformalnej, nieoficjalnej. Pokazać, że on też razem ze swoimi przyjaciółmi potrafił się dobrze bawić.
Wielki sukces Makowieckiego! Od lat promował Mickiewicza, a teraz na 200-lecie "Romantyczności" wyskoczył jak z rakiety.Niezwykły, dosłownie szampański spektakl, dziękujemy w imieniu Polonii Australijskiej.Zapraszamy do oglądania, ale szampana już może z artystami nie pijmy, bo to już wielki post.
|