1 lipca Oregon zostanie trzecim stanem w USA dopuszczającym możliwość kompostowania pozostałości po zmarłym. Wcześniej na legalizację odrażającej praktyki zdecydował się Waszyngton (2019) i w zeszłym miesiącu – Kolorado.Gubernator Kate Brown podpisała we wtorek ustawę House Bill 2574, rozszerzając dopuszczalne metody pochówku o „naturalną redukcję organiczną” – jako określa się kompostowanie ludzkich zwłok. Zdaniem autorów projektu, ustawa odpowiada wzrastającemu zapotrzebowaniu mieszkańców stanu na alternatywne dla tradycyjnego pochówku i kremacji formy „pozbycia” się ciała zmarłej osoby.
Jak podaje amerykański „VICE”, na decyzje o osobliwej formie pochówku wpływ mają głównie motywacje ekologiczne. „Kompostowanie” ludzkich zwłok ma być dużo korzystniejsze dla planety niż złożenie do grobu lub kremacja. Ciała pochowane w tradycyjny sposób, podczas którego zwłoki są balsamowane formaldehydem i umieszczane w trumnie, trwale zajmują duże połacie ziemi i wymywają toksyny do pobliskiej gleby i cieków wodnych. Natomiast kremacja emituje do atmosfery szkodliwe zanieczyszczenia i dwutlenek węgla, przyczyniając się do globalnego ocieplenia. Jak wyliczono, kremacje w samych Stanach Zjednoczonych odpowiadają za emisję 1,7 miliarda ton CO2 rocznie.
Proces „kompostowania” ludzkich zwłok polega na umieszczeniu ciała w stalowym pojemniku wypełnionym wiórami drzewnymi i innym materiałem roślinnym. Po tym, jak drobnoustroje i bakterie rozkładają go przez 30 dni, szczątki są następnie przechowywane w oddzielnych pojemnikach przez kolejne kilka tygodni. Jedno ciało umieszczone wraz z dodatkowym materiałem organicznym może wytworzyć do 900 litrów kompostu. Rodziny mogą zabrać ziemię z ludzkimi pozostałościami do domu lub przekazać ją na tereny objęte ochroną.
Abstrahując od argumentów ekologicznych – np. w jakim stopniu kompostowanie niektórych zwłok wpłynie na zmiany klimatu – zdaniem badaczy, do całego fenomenu nie można odnieść się bez kontekstu metafizycznego. Jak zauważa John Horvat II [crisismagazine.com] „kompostowanie ludzi to nie tylko praktyczna alternatywa dla pochówku. Jest to przecież swoisty akt ekoreligijny. Jego zwolennicy otwarcie promują go jako wyraz sprawiedliwości społecznej i ekologicznego zapału. Wpisuje się to w panteistyczny światopogląd, w którym wszystko sprowadza się do materii w ciągłej przemianie”.
Polonia Christiana |