Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
8 sierpnia 2021
Jak Kościół został potraktowany przez państwo
arcybiskup Gądecki o covidowych obostrzeniach
Mimo gwarancji konstytucyjnych i konkordatowych Kościół został potraktowany gorzej niż przedsiębiorstwa handlowe. Rządy z przeszłości nigdy nie ośmieliły się nałożyć na Kościół tak drastycznych zakazów - napisał w artykule dla Katolickiej Agencji Informacyjnej przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki. W opublikowanym w piątek na stronie archidiecezji warszawskiej artykule "Duszpasterstwo po pandemii" przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślił, że "próbując opisać duszpasterstwo Kościoła katolickiego w czasie i po pandemii, najpierw trzeba zwrócić uwagę na bezprecedensowe potraktowanie Kościoła przez państwo".

"Otóż państwo jednostronnie zawiesiło wszelkiego rodzaju zgromadzenia, na skutek czego msze święte i nabożeństwa stały się po większej części niedostępne dla wiernych. Nic podobnego nie wydarzyło się w dwutysiącletniej historii Kościoła. Nie wydarzyło się też podczas wojen, bombardowań czy w czasach zarazy, często dotykającej ludność naszego kraju" - ocenił przewodniczący Episkopatu.

Jak podkreślił, "dokonano w ten sposób aktów, które do tej pory przysługiwały na mocy prawa kanonicznego tylko władzy kościelnej, i tylko z najpoważniejszych przyczyn".

"Podczas epidemii koronawirusa państwo podjęło działania w pewnym sensie przypominające kościelny interdykt obejmujący teren całego kraju. Kościołowi został narzucony sposób postępowania w materii religijnej. Uprawnione jest pytanie: czy takie działanie nie pozostaje w sprzeczności z Konstytucją RP oraz Konkordatem?" - pytał hierarcha.

Powołując się na art. 228 Konstytucji RP abp Gądecki stwierdził, że "radykalne ograniczenia swobód obywatelskich - w świetle Konstytucji - mogą być zastosowane jedynie po wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego".

Przytoczył również art. 1 Konkordatu, który mówi, że "Państwo i Kościół Katolicki są - każde w swej dziedzinie - niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego".

"Z prawnego punktu widzenia, polskie państwo nakładając swego rodzaju +interdykt+ państwowy - nie zachowało w tym przypadku autonomii (suwerenności) Kościoła. Księża i wierni mają przecież prawo bronić się przed ingerencjami w życie religijne, a świątynie zgodnie z prawem - jako miejsca święte - winny cieszyć się autonomią" - podkreślił.

Abp Gądecki odniósł się też do sposobu konsultacji z Kościołem w sprawach dotyczących ograniczenia kultu religijnego. "Często było to tylko poinformowanie o podjętych uprzednio decyzjach, na kilka godzin przed ich ogłoszeniem. Nie było rozmów co do zasadności i proporcjonalności wprowadzanych ograniczeń. Nie było dialogu odnośnie do poszczególnych kwestii, jakie zazwyczaj przekazuje się w ramach konsultacji publicznych" - wymienił.

"W sumie, należy stwierdzić, że mimo gwarancji konstytucyjnych i konkordatowych Kościół został potraktowany gorzej niż przedsiębiorstwa handlowe; jako dziedzina niekonieczna do życia. Rządy z przeszłości nigdy nie ośmieliły się nałożyć na Kościół tak drastycznych zakazów, okazując w ten sposób znikomy respekt dla Kościoła i jego roli w życiu społecznym" - ocenił przewodniczący KEP.

Przyznał, że Kościół podporządkował się "tym jednostronnym decyzjom nie chcąc podważać decyzji władz państwa w wyjątkowo trudnej sytuacji". "Ale rzecz wymaga poważnej analizy i wyciągnięcia właściwych wniosków na przyszłość, w trosce o dobro demokracji, w której zasada poszanowania wolności religijnej ma duże znaczenie" - dodał.

wnp.pl

MINISTER NIEDZIELSKI OBURZONY SŁOWAMI ARCYBISKUPA - Trudno mi nawet komentować wypowiedź abpa Stanisława Gądeckiego na temat obostrzeń. Nie znam kraju, gdzie Kościół pokazałby, że powinien być inaczej traktowany niż ogół obywateli - powiedział na konferencji prasowej Adam Niedzielski. - Jak usłyszałem tę wypowiedź, to przyznam, że od razu miałem przed oczami obraz papieża Franciszka, który podczas drogi krzyżowej – w 2020 r. jeszcze, kiedy byliśmy świeżo dotknięci pandemią – odbył procesję sam na placu Świętego Piotra zamiast w Koloseum - powiedział na ten temat Niedzielski. Wskazał następnie, że w jego ocenie tamta decyzja papieża pokazała, jaką wagę Kościół przywiązuje do sytuacji epidemicznej. W ocenie Niedzielskiego napełniało to optymizmem.

Abp Gądecki w swoim artykule stwierdził, że zgodnie z art. 228 Konstytucji ograniczenia swobód obywatelskich mogą być nakładane jedynie po ogłoszeniu stanu wyjątkowego. Ten zaś w Polsce nie został wprowadzony. Niedzielski odniósł się sceptycznie do tych twierdzeń. - Bardzo wątpię, czy nie byłoby żadnego "ale" - ocenił, analizując sytuację, gdyby stan wyjątkowy został wprowadzony.- Trudno mi rozpatrywać w tych kategoriach te słowa arcybiskupa. Nie znam kraju, gdzie Kościół by pokazał, że powinien być inaczej traktowany niż ogół obywateli - dodał.

Podkreślił także, że resort jest bardzo zadowolony z tego, jak Kościół współpracuje z ministerstwem w kwestii szczepień. - Jesteśmy nawet pozytywnie zaskoczeni, jakim zainteresowaniem się to cieszyło, a przede wszystkim jesteśmy zadowoleni z tego, że Kościół bardzo tutaj z nami ściśle współpracował - powiedział Niedzielski.

fronda.pl