Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
12 października 2021
Koń Brumby a sprawa polska
Ernestyna Skurjat-Kozek


Barbara Rodańska, Kosciuszko
W Australii toczy się wojna o brumbies, dzikie konie z Narodowego Parku Kościuszki. Toczy się już od kilku lat, a jej kulminacja nastąpiła teraz po ukazaniu się znakomitej książki Anthony Sharwooda pt. „Brumby Wars”. Akurat w tym samym czasie Kosciuszko National Park opublikował dokument poddający publicznej dyskusji proponowany sposób „zarządzania” dzikimi końmi. Zarządzanie to delikatne słowo, bo tak naprawdę chodzi tutaj o redukcję stada koni, które niemiłosiernie tratują i bezpowrotnie niszczą naturalne, unikalne środowisko alpejskie. Redukcja to też dyplomatyczne określenie, wszak wiadomo, że chodzi tu głównie o zabijanie. Jeśli zabijać to jak? I na jaka skalę? Wytruć, czy wystrzelać z helikoptera? Bo tzw. rehoming (kupno i udomowienie konia) nie rozwiązuje problemu.

Liczbę brumbies na terenie Parku Kosciuszki szacuje się na 14 tysięcy. To dużo za dużo. Pod ich kopytami ginie unikalna roślina spagnum moss, którą okresla się jako cud natury, ponieważ magazynuje wodę niczym gigantyczna gąbka, a następnie wypuszcza ją stopniowo do alpejskich strumieni, które dzieki temu są pełne wody nawet w suche lato. W rozlewiskach porośnietych mchem spagnum mieszka kilka gatunków stworzonek, są niestety na wymarciu.Tak więc brumbies niszczą delikatny ekosystem.

Wóz albo przewóz. Jakoś ten problem trzeba rozwiązać. Ale sprawa jest trudna, bo społeczeństwo podzieliło się na dwa obozy: jedni chcą działać na rzecz ekologii i nieskażonego środowiska naturalnego, drudzy na rzecz wolności majestatycznych koni. W australijskiej literaturze i folklorze brumbies odgrywają szczególną rolę. Pisał o nich Banjo Paterson w swym poemacie A Man from Snowy River, a w Corryong od lat odbywa sie doroczny festiwal o tej samej nazwie. O dzikich koniach pisała słynna Elyne Mitchell- wielu pokoleniom australijskich dzieci znane są jej bestsellery w cyklu „Silver Brumby”. Zarówno poemat jak i ksiązki zostały sfilmowane; dzikie konie stały się symbolem pewnego stylu życia, epoki kolonialnej, australijskiej tożsamości. Nic dziwnego, że Sharwood dał swojej książce podtytuł „Bitwa o australijską duszę”.


J. Matejko fragment obrazu "Grunwald"

John Barilaro, do niedawna piastujący stanowisko wicepremiera Nowej Południowej Walii (poseł z okręgu Monaro) przez szereg lat opóźniał za pomocą różnych sztuczek podjęcie ostatecznej decyzji. Nie krył swego zdania. Był po stronie koni. Aborygeni zaś po stronie ekologii. W końcu jednak zaproponowano rozwiązanie, a raczej kompromis. Jak się wydaje, jest zgoda na zachowanie (aż) 3 tysięcy brumbies. (dla porówania w roku 2016 była mowa o zachowaniu zaledwie 600 sztuk). Będą one mogły żyć w jednym tylko, wyznaczonym regionie Parku. W jaki sposób zostanie przeprowadzona relokacja oraz „redukcja” czyli culling, jest obecnie przedmiotem konsultacji społecznych. Tak czy owak dojdzie do rzezi.


M. Hakob. Kościuszko ranny wzięty w niewolę

Nic dziwnego, że w Australii boli niejedno serce. A jeśli zapytaja Polaków, co odpowiemy? Nas pewnie też serce boli wszak historia Polski też była koniem pisana! Naszej tradycji narodowej nie da się rozpatrywac w oderwaniu od konia. Był wiernym towarzyszem niedoli podczas wszystkich działań wojennych, brał czynny udział w obronie granic i podczas zrywów niepodległościowych. Bez niego nie byłoby wspaniałej i cenionej w całej Europie husarii i niezwykle skutecznych ułanów. Kawaleria! Polska kochała kawalerię, nie bez powodu odwoływano się w tradycji pułkowej do powstania listopadowego czy wojen napoleońskich. Kawaleria, po słynnym zwycięstwioe nad „konarmią” Budionnego stała się gwarantem niepodległości.

Z niewielka przesadą można powiedzieć, że w Polsce koń to swiętość.Stefan Czarniecki kochał taranty, nawet jak leżał na łożu smierci, przyprowadzono mu konia, co zresztą uwiecznił na swym obrazie Leopold Löffler. Król Jan III Sobieski dowodził woskami pod Wiedniem z grzbietu Pałasza. Naczelnika Kościuszkę na koniu nadal chętnie malują współczesni malarze...Książę Jozef Poniatowski miał czystej krwi araba o imieniu Szumka, którego widzimy na obrazie Juliusza Kossaka. Z kolei Wojciech Kossak uwiecznił marszałka Piłsudskiego na Kasztance, najbardziej bodaj uwielbianej klaczy w tysiącletniej historii Polski.


Polski Husar

Koń – piękny symbol naszych zmagań niepodległościowych! Polska polska literatura (w tym poezja i piosenki) historia oraz marstwo wypełnione są końmi i ułanami. „Można by rzec, że koń bardziej pasuje do naszego godła niż orzeł” – takie wyczytałam powiedzonko i właściwie trudno się pod tym nie podpisać...

Ernestyna Skurjat-Kozek

źródła:

www.2gb.com/podcast/anthony-sharwood-the-brumby-wars/

www.abc.net.au/radionational/programs/latenightlive/the-brumby-wars/13523844

www.theage.com.au/by/anthony-sharwood-p535uy

www.theguardian.com/australia-news/2021/sep/01/real-life-man-from-snowy-river-was-aboriginal-new-book-argues

theconversation.com/passing-the-brumby-bill-is-a-backward-step-for-environmental-protection-in-australia-97920

www.theaustralian.com.au/weekend-australian-magazine/brumbies-in-the-high-country-its-a-wild-political-ride/news-story/5f7d817140c7a9679afa7240675b2e5d


G. Kostawska, "Kościuszko i ochotnicy"

styl.interia.pl/magazyn/news-kon-a-sprawa-polska,nId,2195302

portalpolski.pl/polska/konie--polska-tradycja-i-polska-specjalnosc-19096.text.htm

www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1512444,1,w-sercu-ulana.read

historia.org.pl/2010/01/25/husaria-najpiekniejsza-i-najlepsza-kawaleria-swiata/