| Piszę ten list z pewnego obowiązku, gdyż piszą i telefonują do mnie czytelnicy Pulsu Polonii jako do
Prowincjała Chrystusowców i Koordynatora Polskiej Misji Katolickiej w Australii i Nowej Zelandii. W ostatnich
tygodniach ukazały się na stronie PP dwa artykuły. Pierwszy; 20.10.21 pt. “Francis needs our weakness to
build His Ape Church” i drugi; 24.10.21 “Just how prolife is this guy”. Oba te artykuły są wzięte z
amerykańskich portali i są skrajnie niesprawiedliwe dla papieża Franciszka, całego Kościoła, manipulują
faktami i nie rozumiejąc wypowiedzi, manipulują słowami papieża. Wpisują się w ten sposób w świadomą
walkę z Kościołem Katolickim światowej masonerii jak i innych wrogów Kościoła, których KK zawsze miał od
samego początku.
Wszyscy papieże począwszy od Jana XXIII, którego jeszcze osobiście pamiętam wypowiadali się za życiem. Paweł VI napisał nawet encyklikę „Humane vitae” strasznie krytykowaną przez
światowe media poświęconą obronie życia ludzkiego. Jana Pawła II jeszcze Polacy generalnie pamiętają i
wiedzą czego nauczał. Podobnie czynił Benedykt XVI. Od początku pontyfikatu Franciszka rozpoczęła się
specjalna nagonka medialna na tego papieża, ale w inny sposób niż na Benedykta XVI. Zaczęto wkładać w
jego usta słowa, których nie wypowiedział i manipulować w mediach tekstami. I tak wmawiano ludziom
małej wiary, że Franciszek to mason, anty papież, jest za małżeństwami jednopłciowymi, że popiera LGBT,
jest za aborcją itd.
Nie pamiętam, by któryś z poprzedników obecnego papieża wyrażał się tak mocno
przeciwko aborcji, w ogóle obronie życia ludzkiego oraz choćby nawet przeciwko tzw. gay marriage jak
Franciszek. Tego nikt nie chce pamiętać ani cytować. Wystarczy choćby spojrzeć na oficjalne dokumenty
Kościoła na stronie Stolicy Apostolskiej. Sprawa Covid19 i szczepionek spowodowała burzę na tych
nieprzyjaznych portalach. Niektórym wysyłałem oficjalne oświadczenia Stolicy Apostolskiej w tej sprawie.
Kościół odcina się od tych naukowców, którzy prowadzili badania nad szczepionkami na abortowanych
płodach, uważając je za zło i grzech. Niestety wspomniane artykuły i teksty piszą inaczej. Czyż nie jest to
zwykłe kłamstwo? A jeśli jest; to komu to służy? Na pewno nie Kościołowi Katolickiemu.
W ostatnich tygodniach jest wiele zamętu odnośnie tzw. Mszy Trydenckich. Wielu naszych Rodaków jest
oburzonych decyzją papieża Franciszka, który wprowadził pewne ograniczenia i regulacje. Warto tutaj
podkreślić, że nie zabronił, ale stara się uporządkować tę sprawę. Sam miałem problem z pewnymi Polakami
z Melbourne, którzy wręcz żądali, bym wprowadził Msze trydenckie w polskich kościołach. Oczywiście, że się
na to nie zgodziłem. Polska Msza św. jest dla Polaków i to w ich języku. W każdej diecezji są przecież kościoły,
gdzie jest odprawiana Msza Trydencka. Jeśli ktoś pragnie tej Mszy, może sobie tam jeździć.
W tym miejscu
chcę przypomnieć, że Polacy mają możliwość lub nawet luksus korzystania z liturgii w języku polskim. Mogą
korzystać z liturgii w innych językach. Podobno żyjemy w wolnym kraju? Dla kilku osób nie wolno zmieniać
porządku całej wspólnoty. Tego właśnie domagają się mniejszości seksualne w świecie.
Jestem czterdzieści lat księdzem. Uważam się za księdza tradycyjnego. Potrafię nawet odprawić Mszę św. w
j. łacińskim, angielskim czy nawet francuskim. Modlę się jednak w moim ojczystym języku i tak pozostanie
do końca, ponieważ jestem Polakiem.
Jako doświadczony już kapłan i przełożony księży polskich pracujących
w Australii proszę i apeluję do Pulsu Polonii i naszych Rodaków, by nie rozpowszechniali nieprawdy na temat
Kościoła Katolickiego i papieża Franciszka. Kościół zawsze uczył i nic się nie zmieniło pod tym względem, że
papież jest Zastępcą Chrystusa na ziemi, jest naszym przełożonym i odpowiada za nasze zbawienie przed
Bogiem. Potrzebuje naszej modlitwy i naszego wsparcia.
Proszę o umieszczenie tych sów na naszej witrynie PP.
Ks. Tadeusz Przybylak SChr
Prowincjał i Koordynator PMK w Australii i Nowej Zelandii
30 października 2021 | 
