Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
10 stycznia 2022
Nagłe wstrzymanie rozbudowy sieci 5G w USA
na podstawie The Wall Street Journal
Informacja ta powinna ucieszyć wszystkich ludzi autentycznie dbających o bezpieczeństwo i zdrowie, a nawet zwolenników „teorii konspiracji”, a jednak nie znalazła się ona na pierwszych stronach gazet. Oto w pierwszy roboczy dzień nowego roku, podjęto decyzję o wstrzymaniu rozwoju sieci telekomunikacyjnych 5G w Stanach Zjednoczonych. Decyzję wstrzymującą poprzedziła dzień wcześniej podjęta decyzja aprobująca dalszą ekspansję sieci 5G, odrzucająca wniosek Federalnej Administracji Lotnictwa (Federal Aviation Administration – FAA) o opóźnienie prac rozwojowych sieci 5G. Jednak FAA widocznie przemówiła jakimiś nieznanymi nam argumentami i największe główne firmy uczestniczące w rozwoju sieci 5G: AT&T i Verizon, z dnia na dzień „dobrowolnie” zmieniły decyzję przychylajac się do wniosku FAA.

Tak więc na razie na dwa tygodnie, dalszy rozwój sieci 5G w USA został tymczasowy wstrzymany z uwagi na uzasadnione obawy FAA, iż promieniowanie elektromagnetyczne sieci 5G może zakłócać funkcjonowanie sieci wykorzystywanych w lotnictwie.

Możliwa interferencja z systemami telekomunikacji lotniczej wynika z tego, że sieć 5G funkcjonuje w USA w kilku pasmach częstotliwości, m.in. 3,7 – 3,9 GHz, i właśnie to pasmo jest bardzo zbliżone do awiacyjnej infrastruktury telekomunikacyjnej operującej w paśmie 4,2 – 4,4 GHz. Ta bliskość pasm stwarza realne zagrożenie zakłócania sygnałów.

Pod koniec 2021 roku agencja FAA wydała dokument tzw. NOTAM ostrzegający wszystkich pilotów, że „nie można polegać na wskazaniach radiowych wysokościomierzy (radio altimiter) jeśli doświadczają one interferencji ze strony sieci 5G C-Band” oraz że „Wymagna jest korekta dotychczasowych instrukcji, włączając do nich zakaz dokonywania pewnych operacji wymagających użycia radiowych wysokościomierzy, gdy [samolot] jest w zasięgu [możliwych] interferecji sygnału 5G-C”.

Rozwijana na całym świecie technologia w standardzie 5G (piątej generacji) ma na celu głównie zwiększenie przepustowości sieci komórkowej, zwiększenie prędkości, czy też zwiększenie liczby urządzeń połączonych z siecią internetową (np. poprzez technologię Internetu Rzeczy – IoT). Ten nowy standard ma w przyszłości spowodować gwałtowny rozwój wielu nowych gałęzi, m.in. IoT, autonomicznych samochodów, medycznych usług telekomunikacyjnych czy budowę tzw. inteligentnych miast.

Tylko osoba nierozgarnięta nie skojarzy natychmiast, że nowa technologia oprócz zapowiadanej świetlanej przyszłości, stworzy jeszcze większą możliwość identyfikacji, inwigilacji i nadzoru każdego użytkownika i każdego niemal urządzenia: od telefonu, samochodu, przez lodówkę, lokówkę, kuchenkę mikrofalową, każdą pojedynczą żarówkę czy nawet połykaną tabletkę.

Wszystkie to nowe pomysły wiążą się nieuchronnie z rozszerzeniem obecnie już tak doskonale widocznego trendu totalnej inwigilacji i narzucania obowiązku wykonywania jakichkolwiek poleceń płynących z ośrodka decyzyjnego (vide obecnie forsowane tzw. paszporty szczepionkowe). Rozwój techniki, sam w sobie neutralny etycznie, staje się nagle groźnym narzędziem, gdy wykorzystywany jest przez psychopatów z młotkiem w ręku, dla których wszystko wokół staje się gwoździem.

Sieć 5G niesie ze sobą również wiele nieznanych jeszcze zdrowotnych skutków ubocznych, jak i tych już znanych lecz skrywanych, bagatelizowanych bądź nawet fałszowanych pod pozorem „badań naukowych” – najczęściej sponsorowanych przez wielkie korporacje telekomunikacyjne i firmy farmaceutyczne. Również i w Polsce rząd tzw. dobrej zmiany uczestniczy w praniu mózgów zapewniając o całkowitym bezpieczeństwie sieci 5G i wyśmiewając ludzi mających wąpliwości (zob. np. „5G: sieci telekomunikacyjne nowej generacji” – gov.pl)

Oczywiście nie można mieć żadnych złudzeń co do tego, że dotychczasowe wielomiliardowe inwestycje w sieci 5G zostaną porzucone, gdyż – w przypadku zastrzeżeń FAA – chodzi prawdopodobnie jedynie o chwilowe zastanowienie się i wypracowanie jakiegoś nowego przepisu pozwalającego na obejście dotychczasowych utrudnień prawnych. Dwa tygodnie przerwy w budowie sieci nie pozwolą na ich nagłą przebudowę, więc jedynie spodziewać można się kreatywnych rozwiązań prawnych zamiast rzetelnego podejścia do spraw bezpieczeństwa.

Sieć 5G będzie się rozrastała, a wszelkie wątpliwości zostaną ustalone za zamkniętymi drzwiami, bądź „wyjaśnione” w trakcie tzw. debaty publicznej, w której tzw. eksperci udowodnią bezzasadność wszelkich obaw (zaś media zadbają o otwartą debatę na Facebooku i Twitterze) i wszyscy zostaną „upewnieni”, że nie ma, nie było i nie będzie żadnego zagrożenia. Sieć 5G jest bowiem po wsze czasy „bezpieczna i skuteczna”.

www.bibula.com/?p=130538

Oprac. www.bibula.com na podstawie The Wall Street Journal