MOŻE ZNÓW POWRÓCĄ…
Herod siedzi w czołgu i do dzieci strzela zobacz Panie Jezu! mur nas dziś oddziela nie chodź do Betlejem wokół gwiżdżą kule los nasz zapisany ciągle krwią i bólem świat jest niespokojny i od grzechu chory w tych co bluźnią Bogu nie ma dziś pokory i wieje od wschodu wojny zimnym tchnieniem ci co śmierć roznoszą gardzą dziś sumieniem usiądź w naszym sercu w ciepłym kącie wiary jeśli do nas strzelą zatrzymaj zegary jeśli cud zobaczą i bezsilność kuli może znów powrócą aby Cię przytulić...
Kazimierz Józef Węgrzyn
|