Korzystając z radiowej i aktorskiej popularności zacząłem już od początku, czyli od 1999 roku organizować różnego rodzaju imprezy pod szyldem Fundacji Studiów Polskich lub
Sekcji Polskiej. Koledzy artyści bardzo mi w tym pomagali, występując pro publico bono. (...) Oto zbliżała się 20-sta
rocznica istnienia Polskich Studiów i 310 rocznica
śmierci J. A. Morsztyna. Wyszukałem teksty o miłości i opracowałem scenariusz programu. Przedstawiłem cel i zgłosiłem koncert do konsulatu. Nie było problemu. Konsulat był zawsze bardzo pomocny dla Polskich Studiów, wspomagał je finansowo, a także był przyjazną siedzibą dla różnych imprez organizowanych przez Polonię.
PDF.Zapraszamy do lektury wspomnień. Dzisiaj część trzecia
Link do poprzedniego odcinka
|