„25 lat minęło jak jeden dzień…” – tak ojciec Tomasz zatytułował ulotkę zapraszającą na mszę św. dziękczynną za dar 25 lat kapłaństwa.
Msza św. odbyła się 29.05.2022 w Kościele Matki Bożej Królowej Polski w Maylands, a po mszy św. wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na poczęstunek w sali Polskiego Ośrodka Rzymsko-Katolickiego (POR) i na dziedzińcu kościoła. Zenek Kurzecki od 5:00 rano piekł na rożnie świnkę, a członkowie Polskiego Ośrodka Rzymsko-Katolickiego zajęli się dodatkami. Był również ogromny tort. Z tych 25 lat - 24 spędził o. Tomasz w Perth, przyjechał tu bowiem 16.08.1998 roku.
W ciągu tych lat nie próżnował, proboszczem w Maylands jest od 1999 roku. W tym czasie przy pomocy członków POR, woluntariuszy oraz finansowym wsparciu darczyńców, a także grantów otrzymanych od rządu i z Lotterywest, w kościele wykończono ołtarz, dodając łódź, uzupełniono stacje drogi krzyżowej oraz małe kapliczki św. Antoniego, św. Franciszka i św. Jana Pawła 2., dokonano remontu posadzki instalując marmur w części ołtarzowej oraz wymieniając wykładziny dywanową i podłogową w miejscach przeznaczonych dla wiernych, naprawiono dach, pomalowano ściany, zainstalowano ekran i nowe nagłośnienia, odnowiono ławki, zakupiono nowe szaty oraz sprowadzono pierwszą relikwię Świętego Jana Pawła II. Uporządkowany został teren dookoła naszego kościoła i ośrodka, wymieniono płoty i zainstalowano monitoring, wyremontowano toalety, założono panele słoneczne na dachu plebanii oraz wyremontowano salę POR, instalując w niej nagłośnienie, telewizor i nowe urządzenia kuchenne.
|
|
|
Bardzo ważnym elementem pracy duszpasterskiej i kulturalnej o. Tomasza jest jego działalność teatralna. Tuż po przyjeździe założył grupę teatralną pod nazwą ‘Scena 98’ i już w grudniu 1998 roku wystawił swoją pierwszą sztukę teatralną w Perth – ‘Betlejem Polskie’. Przez te 24 lata przewinęło się przez teatr około 400 osób. A oto tytuły wystawianych sztuk: ‘Betlejem Polskie’ – 1998; ‘Doktor Faust’ - 1999, 2002 Melbourne, 2003 Sydney PolArt; ‘Pastorałka Małoszowska’ i ‘Mistrz i Małgorzata’ w 2000; ‘Miłość Bliźniego’ i ‘Sen Nocy Letniej’ w 2001; ‘Mały Książe’, ‘Opowieść Wigilijna’ w 2002; ‘Żeby Wiatr Miał Czym Kołysać’ – 2002 i 2004 Sydney; ‘Dom Bernardy Alba’ – 2003, 2004 Sydney PolArt; ‘Wesele’ – 2005, 2006 Hobart PolArt; ‘Rzeźnia’ – 2006; ‘Księżniczka Turandot’ i ‘The House of Bernarda Alba’ – 2008; ‘Balladyna’ – 2009 Adelaide PolArt; ‘Portrait with Ladies’ (o Strzeleckim) – 2010, 2011 Melbourne, Sydney, Canberra; ‘Dziady’ – 2012 i 2013 Perth PolArt, 2013 Melbourne; ‘Pastorałka’ – 2013; ‘Opis Obyczajów’ – 2014 i 2015 Melbourne PolArt; ‘Wielebni’ - 2015 Melbourne PolArt, 2016; ‘Świętoszek’ – 2017, 2018 Brisbane PolArt; ‘Dzieci Maharadży’ - 2019; ‘Jabłko’, ‘Pierwiastek z Minus Jeden’ i ‘Jasełka z humorem’ – 2021’.
|
|
|
Dużym zainteresowaniem cieszyły się wyjazdy turystyczne organizowane przez o. Tomasza i Scenę 98 głównie dla aktorów, obsługi teatralnej, ale także dla chętnych parafian. Były to zarówno wyjazdy weekendowe np. na kajaki, pikniki w ciekawych miejscach nad jeziorami, w sadach cytrusowych, okolicznych parkach krajobrazowych jak i dłuższe, letnie obozy rodzinne. Dzięki tym wyjazdom zawiązało się wiele przyjaźni pomiędzy dziećmi, młodzieżą i rodzicami, stworzyliśmy wspólnotę, a jednocześnie poznawaliśmy najciekawsze miejsca w Zachodniej Australii np. Kalbarii, Albany, Pemberton, a nawet Canning Stock Route dla zainteresowanych odkrywaniem pustynnych szlaków australijskich badaczy i podróżników.
Każdy wyjazd ze sztukami teatralnymi na PolArt wiązał się z wycieczkami dookoła stanu, w którym festiwal się odbywał. Mieliśmy więc okazję do zwiedzenia całej Tasmanii, wycieczki na górę Kościuszko, do Gór Niebieskich a nawet szukania opali w Coober Pedy, gdzie grupa nocowała w podziemnych hotelach.
Dorośli parafianie, z czasem, zaczęli jeździć na wycieczki objazdowe po całym świecie (Europa, Afryka, Ameryka i Azja), organizowane przez o. Tomasza. Były to 3 pielgrzymki do Ziemi Świętej i okolic jak Egipt i Jordan, wycieczka na Kubę i do Meksyku, zwiedzanie Europejskich Sanktuariów (np. Fatima, Lourd), wycieczka do Gruzji i Armenii oraz Grecji, Bułgarii, Rumunii i Ukrainy. Najbardziej odważni spośród parafian dotarli do pierwszego obozu na Mount Everest. Intensywny trening przygotowujący do tej wyprawy trwał prawie rok. Wrócili cali i zdrowi.
My parafianie jesteśmy bardzo wdzięczni o. Tomaszowi za jego działalność, na mszę św. w jego intencji przybyło dużo osób, kościół wypełniony był po brzegi, ale najciekawsze było jego kazanie i dowcipna ocena JEGO drogi kapłańskiej jaką sobie wybrał. Poniżej zamieszczone są fragmenty kazania o. Tomasza.
“Najważniejsze, abyśmy byli razem (…), najważniejsze jest to co się dzieje między nami, że jesteśmy razem.
Moje bycie księdzem te 25 lat i 24 lata tutaj - to bycie z Wami, bo ksiądz nie jest jakiś oderwany od rzeczywistości. Jesteśmy razem i razem tworzymy Kościół, razem zmierzamy w dobrym kierunku, do Nieba. (…). Razem, tak jak wspomniałem, przez te 24 lata jestem tu z Wami, niektórych, tutaj, widziałem, których chrzciłem i to niedawno, niektórym udzielałem Pierwszej Komunii świętej, małżeństwo, są tacy. Potem różne uroczystości, celebracje, niektórych odwiedzałem w szpitalach, no i niektórych, którzy tu byli w Kościele zaprowadzałem na cmentarz. Taka jest rola księdza, aby być z Wami, zawsze, jak w serialu ‘Na dobre i na złe’. Jest takie trywialne powiedzenie, które mówi, że ‘Co Bóg da, ksiądz ochrzci, co Bóg zabierze, ksiądz pochowa’. Niby to jest śmieszne, niby to jest żart, ale taka jest prawda. Po co ja tu jestem, żeby kazania głosić? (…). NIE, jestem, żeby być z Wami, żeby razem coś tworzyć.
|
|
|
Jest nas tu dzisiaj tak dużo, no wyjątkowo, cieszę się oczywiście z tego, ale to świadczy, że ten dobry bagaż jaki razem przeżyliśmy ma sens, że to wszystko co razem robimy ma wartość i najważniejsze, że nas prowadzi do dobrego celu, do Nieba, do Chrystusa i do jego nauki.
Jak się zostaje księdzem? Musi być to co jest oczywiste: powołanie, decyzja.Ta decyzja mnie zastała w 1982 roku, w stanie wojennym, kiedy uczyłem się na drwala. Graliśmy w brydża i przy tym brydżu trzech z nas stwierdziło, że to nie ma sensu, idziemy do zakonu i wszyscy trzej z tej czwórki brydżowej poszliśmy, ale tylko ja wytrwałem, także jestem ‘powołaniem brydżowym’ (ha, ha), nie wiem, czy to dobrze, czy źle (…). Potem konsekwencja, NIGDY NIE MIAŁEM WĄTPLIWOŚCI. Miałem króciutką przerwę – 2 lata pracowałem na zmywaku w Szwajcarii. Po czwartym roku w Seminarium stwierdziłem, że trzeba się troszkę bardziej ubogacić, nie chcę być takim księdzem z fabryki sześcioletniej seminarium, tylko zrobiłem sobie przerwę, wyjechałem do Szwajcarii, pouczyłem się troszkę języków, wróciłem i skończyłem seminarium. Wtedy byłem ‘spadochroniarzem’, dołączyłem do roku o. Stanisława (o. Stanisław jest młodszy ode mnie o 3 lata, ale starszy jako ksiądz o 2 lata. I takie są koleje rzeczy, tak się zostaje księdzem.
(…) Aby zostać księdzem trzeba trzy razy krzyżem leżeć w naszym wypadku: raz przy ślubach wieczystych, raz przy diakonacie i raz przy święceniach kapłańskich. I te 3 leżenia krzyżem do dzisiaj pamiętam, (ha, ha) bardzo niewygodne, ale to też ma sens, bo krzyż jest niewygodny w naszym życiu, ale krzyż trzeba podejmować.
Kapłaństwo nie jest krzyżem, przynajmniej dla mnie, bo wiele, wiele radości przeżyłem i nie będę o tych radościach 24 lat z Wami, tutaj opowiadał, bo tam coś się piecze na zewnątrz, więc byśmy do wieczora nie skończyli, ale najważniejsze jest to, że NIGDY NIE ŻAŁOWAŁEM SWOJEJ DECYZJI, NIGDY NIE MIAŁEM MYŚLI, ŻEBY ODEJŚĆ.
Miałem różne głupie myśli, głupie pomysły, jakieś pokusy jak każdy, ale zawsze wiedziałem, że to jest moja droga i że tę drogę z Wami chcę do końca odbyć.
Czy mi przełożeni i Pan Bóg do końca pozwoli, to nie wiem, ale jedyną własność jaką mam, to miejsce obok Smoka (śp. księdza), bo jest na moje nazwisko grób na Karrakacie, towarzystwo dobre, ha, ha, więc zobaczymy co będzie, co Pan Bóg pozwoli i ile jeszcze lat razem tutaj spędzimy. Oby to były lata jeszcze lepsze. Były dobre, poza tymi poprzednimi 2 latami, ale wierzymy, że będzie lepiej. I kończąc już naprawdę, idziemy w dobrym kierunku, idziemy do Nieba i idziemy razem. Amen”.
|
|
|
Po mszy św. przedstawiciele organizacji polonijnych wyrażali swoje podziękowania. Pierwsza wystąpiła
Ania Niedźwiadek prezes Polonii WA i powiedziała:
„W imieniu członków Polonii WA z okazji Jubileuszu 25-lecia święceń kapłańskich życzymy radości z każdego dnia służby kapłańskiej, Bożego błogosławieństwa oraz obfitości darów Ducha Świętego.
Dziękujemy Ci Drogi Jubilacie za otwartość, życzliwość, uśmiech oraz głoszone słowo Boże, za Twoją pracę duszpasterską i teatralną. W tę 25 rocznicę dnia, w którym sam Pan Bóg uczynił z Ciebie swojego sługę, otaczamy Cię modlitwą oraz dziękujemy Bogu za obecność wśród nas i od nas taka skromna pamiątka w dużym pudełku jako symbol wdzięczności za to, że jesteś z nami i za Twoją pracę”.
Następnie Ania odczytała list z gratulacjami od Rady Naczelnej Polonii Australijskiej, podpisany przez Prezesa RN Małgorzatę Kwiatkowską następującej treści: „Czcigodny Ojcze Tomaszu, W imieniu Prezydium Rady Naczelnej Polonii Australijskiej składam Ojcu serdeczne gratulacje z okazji 25-lecia posługi kapłańskiej, w tym długoletniej pracy duszpasterskiej wśród Polonii w Australii, a szczególnie w Perth.
Dorobek pracy Księdza i nieustanne zaangażowanie w sprawy społeczności, wśród której Ojciec przebywa, stały się przykładem zbiorowej wdzięczności Polonii dla duszpasterstwa polskiego w Australii. Dołączamy serdeczne życzenia łask Bożych, zdrowia, pogody ducha i wszelkiego dobra, aby to dzieło trwało i dalej się rozwijało.
Łączę serdeczne pozdrowienia. Szczęść Boże!”
Następnie przemówił Konsul Honorowy z Perth Paweł Bitdorf:
„Dzień dobry Państwu. Dzisiaj obchodzimy z o. Tomaszem 25. Rocznicę Kapłaństwa, ale także 24 lata jego pobytu tutaj z nami w Perth. Gratuluję i dziękuję za te 24 lata, no i oczywiście życzę pomyślności na następne 25 lat, żeby tu Ojciec był z nami. Jeśli tylko będą one tak udane jak te poprzednie 25 lat, to niewątpliwie przejdzie ten okres do historii polskiego duszpasterstwa w Australii jako bardzo szczególny. Te życzenia nie są tylko ode mnie osobiście, ale do życzeń przyłącza się dzisiaj oficjalnie Canberra i mam prośbę od polskiego Ambasadora w Australii – Michała Kołodziejskiego, żeby złożyć życzenia Księdzu. Też, życzenia przychodzą z Sydney z Konsulatu Generalnego, gdzie Konsul Generalny Monika Kończyk prosiła mnie, żeby przekazać życzenia. Dzisiaj także chciałbym wspomnieć o tych innych aspektach działalności o. Tomasza wśród naszego środowiska polonijnego tutaj w Perth (…). Wszyscy wiecie, ile dobra wszyscy doznaliśmy od ks. Tomasza – ludzie starsi, młodzież, grupa teatralna i wszyscy pozostali. Na zakończenie, jest dla mnie niezwykłą przyjemnością, że mogę dziś podzielić się z Państwem wspaniałą wiadomością. Na wniosek Konsulatu Polskiego z Perth, przy wsparciu Ambasady Polskiej w Australii Prezydent Polski Andrzej Duda przyznał o. Tomaszowi odznaczenie państwowe. Odznaczenie jest w drodze do Perth i przy najbliższej wizycie Ambasadora w Perth będzie wręczone.”
W imieniu Polskiego Ośrodka Rzymsko-Katolickiego wystąpił prezes Włodzimierz Halladin z żoną Elżbietą i powiedział:
„Drogi ojcze Tomaszu (ojcze Metody)
W imieniu zarządu Polskiego Ośrodka Rzymsko Katolickiego składam najlepsze, prosto z serca płynące życzenia. Dużo zdrowia, sił i wspanialej umiejętności dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi członkami Kościoła.
Jest nam miło, że właśnie naszym udziałem stało się przeżywanie srebrnego Jubileuszu Twojej posługi kapłańskiej, chociaż 24 lata temu chyba nie przypuszczałeś ze wśród nas będziesz przeżywał ten jakże wspaniały jubileusz.
Dziękujemy za wszelkie wsparcie, czy to materialne, czy duchowe w świadczeniu dobra dla potrzebujących. Za pomoc, za radę, szczery uśmiech, wspaniałe, otwarte serce na potrzeby innych, głoszone do nas homilie i poranne internetowe kawy.
W imieniu całej wspólnoty na kolejne lata Twej służby kapłańskiej, pragniemy życzyć Ci wielu łask Bożych, opieki Najświętszej Maryi Panny, ludzkiej dobroci, dobrego zdrowia, anielskiej cierpliwości, uśmiechu na każdy dzień oraz wytrwałości w pokonywaniu trudów życia. Szczęść Ci Boże.”
W imieniu Polish School WA zabrała głos Małgorzata Wray, przekazując o. Tomaszowi prezenty wykonane przez dzieci:
„Polish School WA ma życzenia dla naszego drogiego Ojca. Drogi Ojcze Tomaszu, moc serdecznych życzeń z okazji 25. rocznicy święceń kapłańskich, wytrwałości, siły i pogody ducha. Dziękujemy za dar opieki duszpasterskiej, za przykład miłości bliźniego oraz każde, dobre życzliwe słowo.”
Następnie wystąpiły przedstawicielki Polskiej Szkoły Sobotniej im. A. Mickiewicza p. Mira Danielewska przekazała prezent, a p. Bożena Kwintowska zwróciła się do o. Tomasza z następującymi słowami:
„Czcigodnemu o. Tomaszowi z okazji Jubileuszu 25-lecia Kapłaństwa nasza Polska Szkoła im. A. Mickiewicza w Perth składa po sąsiedzku o. Tomaszowi bardzo serdeczne gratulacje, wyrazy szacunku oraz najlepsze życzenia owocnego kontynuowania swej kapłańskiej pracy, tak niełatwej w dzisiejszym świecie, ponadto życzymy Ojcu dużo cennego zdrowia, a przede wszystkim błogosławieństwa Bożego w tej kapłańskiej posłudze serdecznie dziękując za życzliwość okazywaną naszej szkole. Zarząd i Nauczyciele”.
We mszy św. wzięli, również, udział przedstawiciele Związku Polaków, Koła Polek i Kukułeczki.
Po mszy św. zgromadzeni udali się na poczęstunek, po którym przy chóralnym śpiewie „Sto lat…” skonsumowany został tort. Był kącik zabaw dla dzieci, przyszłego pokolenia aktorów Sceny 98 oraz możliwość spotkania się starej kadry aktorskiej, dzisiaj wiekowo dobiegającej czterdziestki.
Tu na YouTube można obejrzeć mszę świętą
Więcej fotografii z uroczystości można obejrzeć na naszej website: www.prccmylands.com
Opracowała: Anna Lilpop Fotografie: Józef Burak
O. Tomasz Bujakowski OFM • 19.09 1966 urodzony w Sosnowcu • 1982 Niższe Seminarium Duchowne – prywatne Liceum OO. Franciszkanów w Wieliczce • 1986 Wstąpienie do nowicjatu OO. Franciszkanów • 1987 Pierwsze śluby czasowe w Zakonie i rozpoczęcie nauki w Wyższym Seminarium Duchownym OO. Franciszkanów w Krakowie • 1991-1993 studia w Szwajcarskim Fryburgu • 1995 ukończenie teologii i obrona pracy magisterskiej z filozofii na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie • 21.12.1996 Śluby Wieczyste • 1997 ukończenie studiów podyplomowych (licencjat) z filozofii i rozpoczęcie doktoratu u ks. Prof. Józefa Tischnera • 31 MAJA 1997 ŚWIĘCENIA KAPŁAŃSKIE W KRAKOWIE • 1997-1998 praca duszpasterska i dydaktyczna w Wieliczce • 16.08.1998 PRZYJAZD DO AUSTRALII I 24 LATA PRACY DUSZPASTERSKIEJ I TEATRALNEJ W MAYLANDS
|