Kolejny rosyjski oligarcha zginął w tajemniczych okolicznościach. Tym razem chodzi o 61-letniego Jurija Woronowa, którego ciało znaleziono w poniedziałek 4 lipca w przydomowym basenie. Do zdarzenia doszło w Peskach pod Sankt Petersburgiem. Miał ranę postrzałową głowy, a w wodzie odnaleziono pistolet oraz kilka łusek. Był on szefem firmy logistycznej Astra-Shipping. Spółka współpracowała z Gazpromem w rejonie Arktyki.
Rosyjscy oligarchowie umieraja jeden po drugim w tajemniczych okolicznościach. W tym roku przydarzyło to się jeszcze co najmniej dziewięciu prominentnym rosyjskim biznesmenom.
• W styczniu w tej samej dzielnicy Peski, w której znajdowała się dacza Woronowa, znaleziono w łazience ciało zasztyletowanego Leonida Szulmana, wysokiego rangą menedżera Gazprom Invest.
• W lutym znaleziono ciało Aleksandra Tuliakowa, menedżera Gazpromu. Oficjalną przyczyną śmierci było powieszenie, choć ciało nosiło ślady pobicia.
• 3 marca znaleziono powieszonego w garażu pod Petersburgiem Aleksandra Tiuliakowa. Zajmował on wysokie stanowisko menedżerskie w Gazpromie.
• 23 marca został znaleziony w Niżnym Nowogrodzie martwy oligarcha Wasilij Mielnikow - wraz z żoną i dwoma małymi synami. Był właścicielem firmy farmaceutycznej Medstom.
• Pod koniec marca znaleziono Michaiła Watforda powieszonego w garażu domu w Surrey w Wielkiej Brytanii. Watford zmienił nazwisko po przeprowadzce na Wyspy, wcześniej nazywał się Tołstoszeja. Urodził się na terenie Ukrainy, a zrobił fortunę w sektorze gazowo-naftowym po upadku Związku Radzieckiego.
• W kwietniu w Moskwie znaleziono martwego Władisława Awajewa, byłego wiceprezesa Gazprombanku, oraz ciała jego żony i córki. Według rosyjskich śledczych Awajew, który ponoć był na skraju bankructwa, zastrzelił swoich bliskich, a następnie popełnił samobójstwo.
• Także w kwietniu hiszpańskie służby doniosły o odnalezieniu w willi w Lloret de Mar ciał trzech osób: szefa rosyjskiej firmy gazowej Novatek oraz jego żony i córki. Wszyscy mieli zginąć od ciosów zadanych siekierą, a na ich ciałach znajdowały się rany kłute. Rodzina na co dzień mieszkała we Francji, a na hiszpańskie wybrzeże Costa Brava wybrała się, by spędzić tam święta. Był to ich „drugi dom”.
• 2 maja w wypadku w górach zginął Andriej Krukowski, dyrektor jednego z najbardziej znanych narciarskich kurortów w Rosji. 37 letni mężczyzna miał spaść z klifu. Kierował ośrodkiem, który należał do Gazpromu.
• Nieco później w maju znaleziono martwego Aleksandra Subbotina, miliardera i byłego dyrektora naczelnego koncernu naftowego Łukoil. Mężczyzna zmarł w niejasnych okolicznościach podczas sesji u szamana.
|