Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
24 października 2022
Kłamstwa Tuska (i rokosz 30 rozbójników)
Marek Baterowicz
A w Polsce trwały nieustannie dzikie pląsy Tuska, agenta Brukseli i Berlina. Jeździł po Polsce i wygłaszał absurdalne oskarżenia pod adresem rządu PiS-u, jest zupełnie bezkarny, a przecież ciążą na nim różne zarzuty jak likwidacja stoczni, potem kopalni czy Polskiej Żeglugi Bałtyckiej i naszego rybołóstwa (wszystko to Tusk likwidował w interesie Niemiec), intrygami wokół wizyt w Katyniu, co skończyło się smoleńska „katastrofą”, a potem oddaniem śledztwa Rosjanom, co podpada pod paragraf o zdradzie dyplomatycznej. A gdyby dodać tu listę osób, które zginęły jako ofiary „seryjnego samobójcy”? A były dziwnie powiązane ze sprawą Smoleńska...Uff, wystarczy to chyba, aby prokuratura zajęła się panem Donaldem Tuskiem, prawda?

Nie robi tego jednak, gdyż wymiar sprawiedliwości u nas przeżarty jest korupcją, a próbę uzdrowienia Temidy w 2017 zablokowało weto prezydenta. Ośmielony tym Tusk szalał i fabrykował kalumnię za kalumnią przeciwko PiS-owi, wiedząc że jego kłamstw nikt nie podważy, bo zmieszają się z błotem stajni Augiasza...A ostatnio bezkarni poczuli się też sędziowie głównie z peerelowskiego jeszcze nadania i oto trzydziestu z nich wydało podstępne oświadczenie, że nie będą orzekać w sprawach z udziałem sędziów powołanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Ich zdaniem istnieją rzekomo prawne przeszkody dla tej decyzji, gdyż wyczytali w jakimś miejscu, źe udział sędziego powołanego na wniosek nowej KRS w składzie Sądu Najwyższego prowadzi do nienależytej obsady sądu.

I dlatego ci „zbuntowani” nie mogą niby orzekać w „wadliwej procedurze”, nie mogą – UWAGA - świadomie naruszać prawa obywateli do sądu i narażać Państwa Polskiego na obowiązek wypłacania wysokich odszkodowań. Ta fałszywa troska w istocie wspiera bezzasadne machinacje UE wobec rządu PiS-u. Dosadnie skomentował to Patryk Jaki, europoseł z Solidarnej Polski i były wiceminister sprawiedliwości: „Oto status sędziów kwestionują ci, których głównie nominowano przez Radę Jaruzelskiego i totalitarny reżim. I to oni kwestionują sędziów powołanych za czasów władzy z najwyższą demokratyczną legitymacją. Dziękujemy @Andrzej Duda.”.

Koniec cytatu. Wypada wyjaśnić tu aluzję pana Patryka, wypomina ona prezydentowi Dudzie to feralne weto z roku 2017, które zablokowało reformę sądów i wręcz wsparło sędziów orzekających w III RP jeszcze na podstawie peerelowskich nominacji, co było i jest anachronizmem. Oto sędziowie z PRL-u, państwa już skasowanego wyrokiem historii, mieliby działać w III RP ? Niestety, tak właśnie zdecydował prezydent, choć prawnik z wykształcenia. Oto paradoks na miarę XXI-wieku, paradoks bardzo smutny, świadczący, że niestety prezydentowi nie zależało na uzdrowieniu wymiaru sprawiedliwości, który przecież jest najważniejszym filarem polskiego państwa. A sprawiedliwość, zaraz po wolności, jest najbardziej istotną cechą demokracji.

Czy choroba Temidy naprawdę jest nieuleczalna ? To prawdziwy koszmar nieukończonej III RP. A w tym chaosie niektórzy sędziowie spiskują przeciwko Polsce i w UE, a marszałek senatu Grodzki nieraz ryje pod rządem albo mianuje ławników, do czego nie ma zupełnie kompetencji. Koszmar goni koszmar, gdyż reforma Temidy stanęła w miejscu w r.2017, strata pięciu lat nie jest bagatelką, a każdy rok to kolejny gwóźdź do trumny. Czy naprawdę nie pozwolą nam wyleczyć Temidy ?

Miejmy nadzieję, że jednak w końcu zwycięży zdrowy rozsądek i dojdzie do tej terapii. Niedawno obudził się i prezydent Duda pytając publicznie , na łamach „Wprost”, Donalda Tuska o jego działania po smoleńskiej „katastrofie”...A sam Tusk strzelił sobie w stopę odgrzewając kotlet z aferą taśmową z 2014 roku, która przyczyniła się do przegranej PO-PSL w r.2015. Aferę sprzed tylu lat Tusk zamierzał wykorzystać dziś przeciwko...PiS-owi!!!??? I to jako dowód na rzekomo prorosyjskie implikacje PiS-u, gdy tymczasem okazało się, że była to spora afera polityków i zwykłych handlarzy węgla (jak pan Falenta) z lat rządów PO-PSL, którzy działali w interesie rosyjskim! Tak więc PO-PSL forsując import rosyjskiego węgla zamykało polskie kopalnie, a gdy nasi górnicy protestowali, to pani Kopacz kazała do nich strzelać, na szczęście gumowymi kulami...ale zawsze był to niedemokratyczny gest!

Pamiętamy dobrze aferę podsłuchów z warszawskich restauracji „Sowa i Przyjaciele”, ale Tusk dotknął tu truchła, które śmierdzi i obróciło się przeciwko niemu, bo prorosyjskie wątki – które chciał przypisać PiS-owi – wskazują jednoznacznie na koalicję PO-PSL, a w dodatku Marcin W. ( wspólnik Falenty) zeznał w tej sprawie, że syn Donalda Tuska w to zamieszany otrzymał 600 tysięcy euro łapówki z tajemniczego funduszu rosyjskiego...Ciekawe jak się teraz pan Donald z tego wytłumaczy ? Bo Marcin W. zarzuca korupcję jego synowi, a Tusk wysoko ceni zeznania Marcina W... Po takiej wpadce czy będzie jeszcze miał czelność snuć intrygi i wznosić piramidalne kłamstwa przeciwko Prawu i Sprawiedliwości ?? Z licznych komentarzy przytoczmy bodaj to, że Tusk strzelił sobie gola rosyjska piłką! I że coraz bardziej jest kulą u nogi Koalicji Obywatelskiej, ciągnąc ją w dół, co akurat nie martwi Polaków, lecz na pewno frustruje peerelczyków.

Marek Baterowicz