Mariusz Dzierżawski w „Kto jest autorem polityki Donalda Tuska?” ( z 11 kwietnia ) przypomina,że Tusk zagroził, iż każda odmowa aborcji będzie ścigana z urzędu przez prokuraturę(!?), a ministerka zdrowia(?) Izabela Leszczyna określiła, że każdy szpital w Polsce ma być placówką bez sumienia...I nie kieruje się zdrowiem kobiet. Zatem jakieś lobby chce nas cynicznie wtrącić w makabryczną sytuację, która niszczy sumienia i prowadzi do eksterminacji narodu, ponieważ stosując powszechne dzieciobójstwo znikniemy jako naród po kilku pokoleniach.
Pan Dzierżawski ujawnił też kto jest autorem polityki Donalda Tuska:
„Wszystkie środki, które służą ograniczaniu rozrodczości, powinny być tolerowane i popierane. Spędzanie płodu musi być na obszarze Polski niekaralne, a środki temu służące mają byc publicznie oferowane” (!) - co w listopadzie 1939 r. ogłosił dr Erhardt Wetzel, kierownik Centrali Doradczej Urzędu do Spraw Rasowo-Politycznych NSDAP.
Były to więc wytyczne hitlerowskiego okupanta wobec ludności w podbitej wtedy Polsce. Istotnie, czytaliśmy o tym w wielu źródłach i ja także kiedyś już o tym pisałem. A dzisiaj te same wytyczne narzuca się nam w projektach ustaw sejmowych. Zatem dziwnie podobne założenia z hitlerowskich instrukcji pojawiają się w ustawach proponowanych przez rząd Tuska, ale pod płaszczykiem oferty przedstawianej jako ... prawo dla kobiet! Prawie przywilej?
A niszczenie sumień i deprawacja społeczna i teraz mają być wstępem do ukrytej eksterminacji Polaków i innych narodów. W USA pewien pastor nazwał aborcję „cichym holokaustem”! A już teraz – jak zauważa pan Dzierżawski – rodzi się w Polsce najmniej dzieci w historii, nasz naród powoli wymiera i cieszą się nasi sąsiedzi. Rząd Tuska zaś lansuje w aptekach pigułkę aborcyjną, bez recepty, i tę zabójczą tabletkę oferuje nastolatkom! Jej skutki uboczne to też fizyczna degradacja organizmów, a naród, który godzi się na taką zbrodnię prawdopodobnie już dokonał aborcji rozumu!
Do władzy dorwały się chore demony seksualizacji dzieci i młodzieży, co prowadzi do wykolejenia całych pokoleń i to wtedy, gdy młodzi nie odczuwają jeszcze potrzeby seksu! Jest to gwałt na osobowościach młodych, które powinny być chronione ustawą przed przedwczesną seksualizacją! Polecam przeczytać cały tekst pana Mariusza Dzierżawskiego, który ujawnia inne aspekty, by w pełni ujrzeć rozmiary naszych tragicznych czasów... Doszliśmy do granicy samobójstwa narodu, do ściany nonsensu, amoralności i obrzydzenia. A na zakończenie nieco satyry:
Moniuszko wstał ochoczo z grobu i ruszył pod operę – olé ! lecz na afiszu jest „Koalicja upiorów”, dyryguje Tusk – z partytury UE!!
Ową partyturę zaczął kreskować dr Wetzel w 1939, a resztę dopisali teraz unijni komisarze, luminarze zatrutej aborcji przedstawianej jako ... wyzwolenie kobiet! A będącej pułapką dla narodów.
Oto skąd czerpie wzory Donald Tusk. Polacy jednak się budzą, bo 12 kwietnia ulicami Warszawy przeszedł Marsz w obronie dzieci, zorganizowany przez Fundację Pro-Prawo do Życia. W innych krajach też, a w Irlandii tłumy manifestowały z napisami VOTE NO TO ABORTION! I w referendum odrzucono tam zmiany w definicji rodziny. Tylko w samobójczej Francji aborcja – ku uciesze islamu - wtragnęła do konstytucji. Francuzi są głusi na słowa Św.Jana Pawła II: „naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości”. Miejmy nadzieję, że Polacy Jego słowa słyszą i na to nie pozwolą, wbrew zakusom naszych wrogów i peerelczyków.
A w ogóle konieczne jest referendum w sprawie aborcj! Obecna sejmowa wrzawa nad projektami nowych ustaw zagłusza to, że sprawę aborcji rozwiązano rozsądnie za czasów PiS-u, biorąc pod uwagę zdrowie kobiet, natomiast pomysły rządu Tuska czynią z aborcji jakby narzędzie zagłady polskiego narodu!
Marek Baterowicz |