Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
17 listopada 2024
Wspomnienie o dr Ernestynie Skurjat-Kozek
Justyna Tarnowska, "PolCare", Portal Polonii w Wiktorii

Panią Erni znałam tylko trzy lata. Niestety nie dane było nam się spotkać osobiście. Jednakże dzięki wzajemnemu życzliwemu nastawieniu do działań realizowanych przez nasze organizacje, udało nam się nawiązać nić porozumienia i wspólnie działać na rzecz promocji dziedzictwa Pawła Edmunda Strzeleckiego.

Trzy lata temu: 2021-04-20 Ernestyna przy nowo odsłoniętej tablicy Strzeleckiego w Welaregang - inspekcja z Johnem Murphy, fotografuje Krzysztof Małek

W 2021 roku, na prośbę szefowej wiktoriańskiej federacji, pani Bożeny Iwanowskiej, przeprowadziłam wywiad z panią Erni o jej życiu, emigracji do Australii i działalności sydnejskiej organizacji Kosciuszko Heritage. Spisany wywiad ukazał się na Portalu Polonii w Wiktorii. Był to tylko fragment rozmowy, bo ilość poruszonych przez nas wątków była zbyt duża i zbyt wszechstronna, aby wszystko zamieścić. W tym samym roku na polskim rynku wydawniczym, staraniem Kosciuszko Heritage z przedmową pióra dr Skurjat-Kozek, ukazało się polskojęzyczne wydanie publikacji o Strzeleckim Lecha Paszkowskiego. Lektura tej książki pozwoliła mi lepiej poznać dziedzictwo Strzeleckiego.


Trzy lata temu: 2021-04-20 pierwsze spotkanie Ernestyny (z świeżo wydaną książką L. Paszkowskiego) i dr Honor Auchinleck - w dwa lata później na jej posiadłości zostanie odsłonięta w 2023 r. Tablica Strzeleckiego w Towong

Rok później, w ramach przygotowań do Roku Pawła E. Strzeleckiego, uczestniczyłam w spotkaniu organizacji polonijnych w Australii. Jako wiktoriańska federacja włączyliśmy się w organizację wydarzeń upamiętniających 150. rocznicę śmierci Strzeleckiego. W 2023 roku planowaliśmy ogłosić konkurs dla dzieci i młodzieży oraz polskich seniorów pt. „Paweł Edmund Strzelecki – podróżnik, badacz, filantrop”; opracować wystawę o miejscach upamiętniających Strzeleckiego w Wiktorii oraz umieścić informację o Strzeleckim na federacyjnym kalendarzu. We wszystkich tych inicjatywach niezastąpiona była pomoc merytoryczna pani Ernestyny i pana Andrzeja. Pamiętam radość pani Erni, jak w archiwach wiktoriańskiej federacji pani Iwanowskiej udało się znaleźć kilka numerów Biuletynu Seniorów z relacjami z obchodów Roku Strzeleckiego 1997 w Morwell, w Gippsland.

Kalendarz federacji i Biura Opieki „PolCare”, ze zdjęciem Góry Kościuszki i dagerotypem portretu Strzeleckiego, trafił do różnych zakątków Australii i świata.

Pani Ernestyna dzieliła się cennymi informacjami i opracowaniami nt. Strzeleckiego, które publikowałam na Portalu Polonii w Wiktorii. Artykuły te cieszyły się popularnością wśród czytelników, co wnioskuję m.in. po liczbie otrzymanych wiadomości. Najbardziej aktywnym okresem naszej współpracy był rok 2023. Włączyłam się w promocję organizowanego przez Kosciuszko Heritage międzynarodowego konkursu „W duchu Strzeleckiego” m.in. pomagając pozyskać jednego z muzycznych jurorów, ale także tworząc stronę internetową konkursu i opracowując ebook z pracami konkursowymi. Pamiętam, że podczas opracowywania ebooka pani Erni chciała, aby każdy twórca został choć króciutko opisany. Żeby mógł podzielić się swoją historią i wizją artystyczną. Wszystkie detale florystyczne i ikonograficzne były dla niej niezwykle ważne. Chciała, aby ebook dotarł do najdalszych krańców świata. Aby każdy mieszkaniec globu dowiedział się o Strzeleckim i jego osiągnięciach. I tak się stało – ebook wyruszył w wirtualną podróż po świecie. Każda informacja o tym, gdzie trafił bardzo ją cieszyła.

Ostatni raz rozmawiałyśmy w czerwcu 2024 roku. Pani Erni zadzwoniła do mnie ze szpitala. Chciała się pożegnać. Mówiła, że nie zawsze ma siłę na rozmowy, więc korzysta z momentu, kiedy może i chce porozmawiać. Opowiadała o wielu rzeczach, w tym o swoich wnukach, które wówczas przebywały w Polsce, uczestnicząc w Polonijnym Turnieju „Misia Wojtka”. Była z nich dumna, że tak pięknie promują w Polsce działalność Kosciuszko Heritage. Na koniec rozmowy, zapewniłam ją, że będę pamiętała o niej w modlitwie.

Informacja o Jej odejściu była dla mnie bardzo smutna, choć jak wiele osób spodziewałam się, że może nastąpić to w każdej chwili. Jej śmierć jest wielką stratą dla Polonii australijskiej. Odeszła za wcześnie, mając w planach jeszcze wiele rzeczy do zbadania i opisania. Panią Ernestynę zapamiętam jako osobę wrażliwą na piękno drugiego człowieka i otaczającej jej przyrody. Jako marzycielkę, lubującą się w poezji i muzyce. Odkrywczynię historycznych smaczków, które potem emocjonalnie opowiadała lub opisywała w swoich bardzo długich artykułach.

Jestem przekona, że chociaż jest teraz w innym miejscu, nie traci czasu. Na pewno przeprowadziła już szereg rozmów z Pawłem Edmundem Strzeleckim i Tadeuszem Kościuszką, którzy odpowiedzili na nurtujące ją od lat pytania. Z góry będzie podpowiadała kontynuatorom swojej działalności, gdzie muszą szukać, aby znaleźć nieodnalezione jeszcze dokumenty i materiały źródłowe. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie dane będzie nam je poznać.

Niech miłosierny Bóg obdarzy ją życiem wiecznym!

Justyna Tarnowska
Community Engagement Officer, Polskie Biuro Opieki Społecznej „PolCare”
Redaktor Portalu Polonii w Wiktorii