21 stycznia przypada w Polsce Dzień Babci natomiast dzień później 22 stycznia jest Dzień Dziadka. Przyjęło się, że w te dni wnuki składają życzenia swoim Dziadkom, a w przedszkolach, świetlicach i szkołach organizowane są spotkania, różne pokazy artystyczne a towarzyszy temu wręczenie kwiatów czy też własnoręcznie zrobionych przez dzieci laurek i innych prezentów.
Co prawda Dzień Babci i Dziadka obchodzie się w wielu krajach różnie ale gdziekolwiek byśmy byli każdy z nas wspomina z łezką w oku swoich Dziadków. Niektórzy z nas chociaż sami są już dziadkami zawsze wracają do Tych ,którzy byli kimś szczególnym i zawsze znajdą miejsce w naszych sercach i pamięci. Przecież to Oni byli takim fundamentem rodziny a ich mądra miłość uczyła nas życia.
Ja sama jestem już babcią i jak przez mgłę pamiętam mojego Dziadka który wychodząc rano do pracy na kopalni przychodził do mojego pokoju w futrzanej czapce której się strasznie bałam. Pochylając się nade mną coś szeptał a potem cichutko na palcach żeby mnie nie zbudzić wychodził. Czasami kiedy się obudziłam zobaczyłam w Jego oku łzy. Dziś jako dorosła myślę, że w ten właśnie sposób dziadek żegnał się ze mną zdając sobie sprawę, że może już nie wrócić z pracy. Długo nie rozumiałam dlaczego tyn starzik taki twardy chłop jak mawiali sąsiedzi ...„a ślimto kiedy żodyn nie widzi”...
Dopiero później to zrozumiałam bo On nas po prostu kochał. Z kolei Babcia była kobietą o złotym sercu, była taką ostoją i ucieczką. Do Niej biegliśmy jak działa nam się jakaś krzywda albo jak coś zbroiliśmy. Dzisiaj kiedy Jej już nie ma widzę Ją z różańcem w ręku szepcącą Zdrowaśki w intencji naszej rodziny. Babcia była pełna życia i niespożytej energii do końca swoich dni. Uczyła nas znaku krzyża i pierwszej modlitwy Aniele Boże Stróżu mój. Potem jak już więcej rozumieliśmy wpajała nam podstawowe zasady miłości bliźniego. Mawiała „-Rób dziecko tak żeby potym bez Cia żodyn nie ślimtoł - ”. Czy to była miłość i czy czegoś uczyła. Oczywiście może nie taka prosta i twarda jak Ci starziki ale miłość mądra do rodziny, do ludzi, do Boga, która nauczyła nas jak iść przez życie z podniesionym czołem mimo różnych przeciwności losu.
Bo Ci nasi Dziadkowie byli taką księgą mądrości życiowej od których brali przykład i nasi rodzice. Czy w dzisiejszych czasach gdy świat zmienił pewne wartości będziemy tak samo pamiętać o naszych Dziadkach jak kiedyś? Ci co doznali od swoich bliskich dużo ciepła i miłości i od lat najmłodszych lat wpajano im szacunek i miłość nie tylko do Dziadków na pewno tak.
Poniższy wiersz napisałam dla Babci bo taką ją zapamiętałam z różańcem w ręku
Babciny różaniec
Schowany w szorstkiej spracowanej dłoni
okryty troskami dnia codziennego
tak miły Bogu
W cieniu kościoła w zaciszu izby
cierpliwy pokorny ze wzruszeniem
wypraszał potrzebne łaski
Gdy nieme usta szeptały Zdrowaśki
pośród spokojnej ciszy wieczoru
był drogowskazem i ocaleniem
A dziś oplata martwe już dłonie
na znak pojednania z Bogiem i ludźmi
Babciny różaniec tak miły Bogu
światłem nadziei na Odkupienie
Regina Sobik |