Prezydent-elekt Trump zrywa z amerykańską tradycją związaną z inauguracją prezydentury. Zazwyczaj inauguracje prezydenckie miały charakter wewnętrzny: prezydent i wiceprezydent składali przysięgę wraz z urzędnikami amerykańskimi a byłe głowy państw i pozostali amerykańscy VIP-owie byli obecni na schodach budynku Kapitolu USA.
Publiczność mogła oglądać zaprzysiężenie z okolicznych terenów. Jednak obecne wydarzenie, któremu towarzyszyć będzie przemówienie inauguracyjne, parada, występy muzyczne i bale, będzie miało również charakter międzynarodowy. Zaproszono blisko tuzin światowych przywódców, w większości konserwatywnych i prawicowych.
Zagraniczni przywódcy zazwyczaj nie uczestniczą w inauguracji prezydenckiej w USA; raczej dyplomaci, tacy jak ambasadorowie krajów w USA lub ministrowie spraw zagranicznych, którzy działają jako przedstawiciele ich rządów.
Zaproszono kilka głów państw, zwłaszcza prawicowych lub populistycznych przywódców sprzymierzonych z Trumpem, ale także niektórych jego rywali.
Kto jest zaproszony?
Prezydent Argentyny Javier Milei: Milei potwierdził swoją obecność. Trump kiedyś wychwalał skrajnie prawicowego przywódcę jako człowieka, który może "uczynić Argentynę znowu wielką", a w grudniu powitał Mileia w swojej rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie.
Prezydent Chin Xi Jinping: Trump zaprosił Xi na ceremonię w grudniu, co według jego rzeczników sygnalizuje jego gotowość do interakcji ze swoim chińskim odpowiednikiem, nawet w obliczu zbliżającej się wojny handlowej. Xi nie weźmie w nim udziału, ale wiceprezydent Han Zheng weźmie w nim udział.
Premier Włoch Giorgia Meloni: Meloni ze skrajnie prawicowej partii Bracia Włosi odwiedziła Mar-a-Lago w styczniu. Jej biuro twierdzi, że prawdopodobnie weźmie udział, jeśli pozwoli na to jej harmonogram.
Premier Węgier Viktor Orban: Populistyczny przywódca Orban jest bliskim sojusznikiem Trumpa i powiedział, że wierzy, iż prezydent-elekt zakończy wojnę Rosji z Ukrainą. Nie dotrze tam ze względu na orędzie państwowe - podają lokalne media.
Premier Indii Narendra Modi: Modiego i Trumpa łączy "bromance" od czasu pierwszej prezydentury Trumpa. Po zwycięstwie w grudniowych wyborach Modi był jednym z pierwszych, którzy zadzwonili do Trumpa i pogratulowali. Podczas gdy premier nie weźmie udziału, minister spraw zagranicznych Subrahmanyam Jaishankar będzie go reprezentował.
Prezydent Ekwadoru Daniel Noboa: Noboa uznał grudniowe zwycięstwo Trumpa za zwycięstwo także Ameryki Łacińskiej. Jego biuro potwierdziło, że wstrzyma kampanię reelekcyjną, aby udać się do Waszyngtonu na inaugurację.
Prezydent Salwadoru Nayib Bukele: Biuro Bukele nie potwierdziło jeszcze jego wizyty. Syn Trumpa, Donald Trump Jr, przyjaźni się z Bukele, a w lipcu 2024 r. uczestniczył w jego inauguracji w San Salvador.
Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro: skrajnie prawicowy polityk nazywany "Trumpem tropików" został zaproszony, ale nie weźmie udziału, ponieważ ma zakaz podróżowania. Jego paszport został skonfiskowany przez Sąd Najwyższy kraju w związku z kilkoma dochodzeniami, w tym domniemanymi próbami obalenia wyników wyborów powszechnych w 2022 r., które przegrał.
Weźmie w nim udział również były polski premier Mateusz Morawiecki, który niedawno został liderem prawicowej partii Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy w Parlamencie Europejskim.
Nie zabraknie tam również Santiago Abascala, który przewodzi hiszpańskiej prawicowej partii Vox, oraz Andre Ventura z populistycznej portugalskiej partii Chega.
Kto nie jest zaproszony?
Prezydent Rosjii Vladimir Putin nie został zaproszony.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer nie został zaproszony, co potwierdziło w czwartek jego biuro. Zaproszony jest jednak skrajnie prawicowy polityk Nigel Farage z partii Reform UK, który będzie obecny.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, a także znaczna część Unii Europejskiej i członkowie NATO (Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego), które mają w dużej mierze centrowe rządy, zostali zignorowani.
Prezydent Niemiec Olaf Scholz, który stoi na czele największej gospodarki UE, również został zlekceważony. Zaproszenie wystosowano jednak do Alice Weidel, liderki skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), którą reprezentować będzie współlider Tino Chrupalla.
Prezydent Francji Emmanuel Macron nie został zaproszony, choć Macron i Trump utrzymują przyjacielskie stosunki. Zamiast tego obecny będzie francuski skrajnie prawicowy polityk Eric Zemmour z partii Reconquest.
Nie zostali też zaproszeni ani Prezydent Polski Andrzej Duda, który za kilka miesięcy (w maju 2025 r.) kończy kadencję ani żaden przedstawiciel kontrowersyjnego pro-europejskiego autorytarnego Rządu Premiera Donalda Tuska nagminnie łamiącego Konstytucję.
Na inauguracji będą także miliarderzy z branży technologicznej: Elon Musk, Jeff Bezos i Mark Zuckerberg.
Źródła: ALJAZEERA PAP
|