Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
2 lutego 2025
DLACZEGO NAPASTUJĄ POLAKÓW I DZIECI??
Marek Baterowicz

[b] Nie ustaje antypolska kampania, a ostatnio biorą w niej udział i peerelczycy, więc kibice PO i koalicji 13 grudnia, akolici Tuska, a nie tylko media zagraniczne. Oto co nowego wymyślono z okazji rocznicy wyzwolenia obozu w Oświęcimiu. Pisze o tym pan Mariusz Dzierżawski z Fundacji PRO-PRAWO DO ŻYCIA – w tekście: Kim są „polscy naziści” ? ( 29 stycznia 2025). A tego oburzającego zwrotu użyła Barbara Nowacka, „minister” edukacji RP podczas konferencji o nauczaniu historii z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu (czy z ich akceptacją?).

A zaraz potem w kręgach rządowych zaczęto mówić o „przejęzyczeniu” Nowackiej, za którym wyraźnie stoi nienawiść do Polski i do wszystkiego co polskie. A jeżeli pani „minister” powtarza tak absurdalne sformułowanie jak „polscy naziści” – a które jest pustym pojęciem, bo nigdy w Polsce nazizm nie miał zwolenników – to zdradza swoją ignorancję historii i brak kompetencji do pełnienia swego urzędu. W kraju tylu wybitnych i rzetelnych historyków nie dopuszczono ani jednego do opracowania programu historii dla szkół i pozwala się, aby osoby niekompetentne bredziły w biały dzień przed mikrofonami?

Jak sądzi słusznie pan Dzierżawski pomyłka Nowackiej nie jest przypadkowa, bo wpisuje się w europejską narrację na temat historii, w tym naszej, choć w Polsce nigdy nie było sympatyków nazizmu. Wprost przeciwnie, już przed drugą wojną światową szydzono u nas z tej ideologii jak świadczy o tym powtarzana wtedy w Polsce dykteryjka o trzech faszyzmach w Europie – czarnym za Mussoliniego, brunatnym za Hitlera i czerwonym za Stalina ( o ile Rosję można określić Europą?). Ta dykteryjka, krążąca w latach II RP, ilustruje jasno stan polskiej inteligencji sarkastycznie ośmieszającej wszystkie trzy faszyzmy, łącznie z nazizmem.

A komunizm był przecież czerwonym faszyzmem, nie tylko za Stalina. Tymczasem unijni lewacy próbują oskarżać nas o rzekome sympatie do faszyzmu i nazizmu ? I robili to nawet, gdy Polacy szykowali się do Marszów Niepodległości, które nie podobały się lewakom z UE. Albo gdy powtarzano w mediach idiotyczną narrację o polskich obozach śmierci. Idiotyczną, bo powszechnie wiadomo, że Niemcy wysyłali do komór gazowych również Polaków i inne nacje, a nie tylko Żydów. Ale wiedza to może mniej powszechna na świecie, więc dawniej ambasadorzy i konsulowie RP protestowali kiedy w mediach planety pojawiały się owe kalumnie o „polskich obozach śmierci”.

Wydaje się, że odwołanie z placówek dyplomatycznych ludzi nominowanych za rządów PiS-u, ma na celu także i to, aby ambasadorzy i konsulowie mianowani za Tuska nie protestowali przeciwko epidemii antypolskiej narracji o „polskich obozach śmierci”. Atakują nas, bo Polska jest sercem i duszą prawdziwej Europy.

A idiotyczna insynuacja o „polskich nazistach”, zrodzona w głowie „minister” Nowackiej nie tylko ją kompromituje, ale i dyskwalifikuje ostatecznie jako panią od edukacji. Czas na dymisję pani Nowackiej z urzędu, którym nie powinna się zajmować, bo jest antypolska, prymitywna i pozbawiona kompetencji. Rząd PiS-u zawsze szanował demokrację ( aż nadto!) i tolerował „rozrywkę pospolitych szumowin” ( jak Palikot czy Jachira), które wykorzystują demokrację do prowokacji i w sposób ekstremalny obrażają autentyczne wartości. Wiadomo, że za tą agenturą stoją antypolscy sponsorzy. A nowy wyczyn pani Nowackiej wyraźnie przekroczył granice kłamstw i przyzwoitości i prawa, więc pan Robert Bąkiewicz zgłosił do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

Tyle że Tusk zdemolował nam prokuraturę i sądy, musimy poczekać na odnowę Temidy. Ale dymisja „minister” Nowackiej jest jedynym rozwiązaniem. Prof. Przemysław Czarnek ma absolutnie rację. A gdy Nowacka majaczy o „polskich nazistach” i opowiada, że w Auschwitz ginęli przedstawiciele społeczności LGBT, Dzierżawski zauważa, że na temat milionów Polaków zamordowanych przez niemieckich socjalistów panuje zmowa milczenia. Milczenie panuje też i o tym, że za hitleryzmu zalegalizowano na terenie Polski bezkarną aborcję czy też stosowano wobec dzieci polskich gwałty i deprawację, opisane w dzienniku F.von Ballusecka, a następnie przekształcone w „dane naukowe” przez Kinseya.

A dzisiaj Zbigniew Izdebski z nadania Tuska i Nowackiej, ma od 1 września zająć się deprawacją dzieci w szkołach pod nazwą...”edukacji zdrowotnej”! Ten haniebny plan deprawacji całych pokoleń dzieci jest tragedią, współczesną „rzezią niewiniątek” choć nie w sensie fizycznym, a także nie sprzyja naturalnemu rozwojowi osobowości, natomiast wyzwala i generuje dewiantów. Teoria gender sprzyja destrukcji ludzkiej jednostki od wewnątrz, a lobby LGBT narzuca je dzieciom w „tęczowych piątkach” i podczas „lekcji równości” jak alarmowało ORDO IURIS ( już 11.X.2018).

Terenem tej agresji mają być szkoły, gdzie wciskają się „pedagodzy” od promocji masturbacji, homoseksualizmu a wszystko to reklamują – o, zgrozo - w imieniu wolności i demokracji. Pod tym sztandarem zabiera się i deformuje dzieciom najpiękniejszy okres w życiu – DZIECIŃSTWO – a jest to w dodatku okres, w którym dzieci nie odczuwają żadnych potrzeb seksualnych, gdyż śpią one jeszcze głęboko w podświadomości. Genderyści brutalnie burzą naturalne rozkwitanie osobowości i deprawują je już w dzieciństwie. Jest w tym zamach na wrażliwość maluczkich, bezbronnym dzieciom narzuca się i dyktuje sprawy, którym biologia wyznaczyła naturalną kolej rzeczy. Genderyści chcą przyśpieszać naturalne dojrzewanie, a tym samym łamią odwieczne prawa natury. I tą brutalną ingerencją w sferę seksu w okresie zupełnie do tego niepowołanym nie tylko kradną i demolują dzieciństwo, ale i gwałcą suwerenność dzieci. Istot szczególnie wrażliwych i bezbronnych, którym praktykowanie teorii gender odbiera najpiękniejszy okres w życiu.

Nie można skazywać najmłodszych na przymusową seksualizację, to szykuje światu pokolenia jednostek wykolejonych psychicznie i moralnie zagubionych. Skazanych potem na psychotropy. To zbrodnicze eksperymentowanie na dzieciach w wieku, kiedy ich organizmy są jeszcze uśpione w tym zakresie jest godne potępienia. To więcej niż zbrodnia, bo to inny rodzaj „zagłady” całych pokoleń i swoisty GWAŁT na osobowości dzieci i ich niepowtarzalnej wrażliwości. Przedwczesna inicjacja płciowa jest naprawdę kryminalnym absurdem, wygeneruje pokolenia upośledzonych i być może chorych psychicznie, może wywołać też skłonności do seksualnych dewiacji, które w normalnym trybie nigdy by się nie objawiły. Odbiera czystość i naturalny czas dojrzewania, przynosi spustoszenie osobowości i psycho-fizyczne kalectwo, na które potem nie będzie już lekarstwa. I zapewne zniszczy dzieciom szczególne talenty. Genderyści są więc wrogami dzieci i ludzkości, a dzieci powinny być chronione specjalną ustawą przed eksperymentami proponowanymi przez owych „rewolucjonistów seksu”. Oni chcą narzucić dzieciom to, co natura zaoferuje im później i dopiero w odpowiednim czasie, to jest błąd podstawowy, to zadawanie nieodwracalnej krzywdy najmłodszym. Za okazaną tolerancję lobby LGBT odpłaca światu agresją wobec dzieci ? To rzecz niedopuszczalna. Należy powołać specjalną Ligę Ochrony Praw Dziecka, aby konkretnie przeciwstawić się negatywnym i zabójczym pomysłom ideologii gender. Dosyć napastowania dzieci, szanujmy ich szczególny status i prawo do ich suwerenności. Dzieci są przecież największym skarbem ludzkości i jej wyjątkowym potencjałem, którego nie powinniśmy niszczyć w zaraniu egzystencji. Dzieci mają prawo do naturalnego rozwoju, a nie mogą być poddawane manipulacjom na tle seksualnym i to w okresie najmniej do tego powołanym. W granice dzieciństwa nie powinny mieć wstępu seksualne apetyty dorosłych, nie mówiąc już o dewiacjach. Dzieciństwo jest pierwszą i ostatnią strefą niewinności, brońmy jej dla najmłodszych.

Dodajmy i to, że dzieciństwo jest jaby drugą „ciążą” ( po tamtej w łonie matek), w której dojrzewają przyszłe osobowości i nieraz talenty, dlatego nie można zakłócać tego procesu. Psychologia od czasów Freuda już ostrzegała, że zbyt wczesny kontakt z seksem wywołuje u dzieci nerwice i zaburzenia. Brońmy je zatem przed niepowołanymi „pedagogami” od ciała, dzieci oczekują miłości duchowej. Na seks przyjdzie czas zgodnie z naturą, a zatruwanie dzieciństwa seksem to jakby zadawanie śmierci narodom na początku egzystencji poprzez rozstrojenie ich osobowości i okaleczenia duszy, a pozostawią one nigdy nie gojące się rany, na które nie będzie remedium w żadnej aptece świata.

Marek Baterowicz 31 stycznia 2025