Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
21 sierpnia 2008
Milowy krok w historii Polski!
oprac. Krzysztof Bajkowski

Polska i Stany Zjednoczone podpisały umowę w sprawie instalacji elementów tarczy antyrakietowej na terytorium Polski . Umowę podpisali w obecności prezydenta i premiera, Radosław Sikorski i Condoleezza Rice.

Radosław Sikorski :- To milowy krok w historii Polski.

Donald Tusk: - USA są zobowiązane do zapewnienia bezpieczeństwa Polski.

Lech Kaczyński: - Osiągnęliśmy 100 procent sukcesu.

Adam Bielan: -Polska przestała być członkiem NATO drugiej kategorii.

Zbigniew Chlebowski: - Polska uzyskała swój ważny cel i będzie bezpieczniejsza.

Bogdan Klich: - Umowa polsko - amerykańska gwarantuje bezpieczeństwo naszego kraju.

Największą korzyścią z umowy o tarczy antyrakietowej będzie stała obecność od przyszłego roku w Polsce baterii patriotów, broniącej naszego kraju przed rakietami krótkiego i średniego zasięgu. To początek budowy systemu nowoczesnej i szczelnej obrony przeciwrakietowej w Polsce.

Umowa skierowana zostanie do parlamentu, gdzie przejdzie procedurę ratyfikacyjną, której ostatnim elementem będzie podpis prezydenta.

- Podpisaliśmy umowę o tarczy ponieważ Polska i USA to przyjaciele – powiedział po podpisaniu umowy premier Donald Tusk, zwracając się do Condoleezy Rice. Szef rządu rozpoczął swoje wystąpienie w języku angielskim.

- USA są zobowiązane do zapewnienia bezpieczeństwa Polski oraz instalacji amerykańskich znajdujących się na jej terytorium. Polska i USA będą działać wspólnie w przypadku zagrożenia militarnego – odczytał premier fragment deklaracji politycznej, dołączonej do umowy i tarczy. – Współpraca ta przyniesie korzyści obu krajom. Mamy zamiar zawrzeć szereg dwustronnych porozumień dotyczących wzajemnej współpracy - w zakresie współpracy polityczno-wojskowej, wymiany informacji oraz badań naukowych.

- Dokonaliśmy przełomu w dziedzinie bezpieczeństwa Polski i Stanów Zjednoczonych – mówił premier.

- Cieszę się, że wspólnie możemy zameldować Rzeczpospolitej wykonanie zadania - powiedział Donald Tusk.

Przemawiając po premierze prezydent Lech Kaczyński złożył podziękowania osobom zaangażowanym w proces negocjacji w sprawie tarczy antyrakietowej. – Bardzo się cieszę, ze mamy ta umowę. Były chwile napięcia, ale one są już za nami. Osiągnęliśmy nasz cel strategiczny – mówił prezydent. - Osiągnęliśmy 100 procent sukcesu - dodał. - Naszym celem - zaznaczył - jest, aby "nasz amerykański partner był zainteresowany określonym układem sił w naszym kraju, zablokowaniem odpowiednich wpływów".

Według prezydenta dzień podpisania polsko-amerykańskiej umowy w sprawie umieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej jest "niezmiernie znaczący" w historii naszego kraju.

Każdy dzień naszej historii jest wielki. Ale to na pewno dzień niezmiernie wiele znaczący - pogłębienia sojuszu, który Polsce i Europie jest potrzebny. Powtarzam Polsce i Europie - powiedział prezydent po podpisaniu umowy.

Jak dodał, mimo że Europa się jednoczy, to świat Zachodu składa się z dwóch części: Europy i Stanów Zjednoczonych. - Ten świat musi bronić swoich wartości i kolejna umowa pokazała, że potrafi ich bronić - zaznaczył Lech Kaczyński.

- Panier premierze, serdecznie gratuluję. Jeżeli chodzi o to wykonanie zadań, to chciałem zameldować też poprzedniemu rządowi - zakończył prezydent swoje wystąpienie.

Cieszę się, ze mogę być w tak wspaniałym mieście jak Warszawa. Polska zawsze była obrońca wolności, nawet gdy przechodziła przez ciężkie momenty swej historii. Obecność Polski wzmacnia zarówno Unię Europejską, jak i NATO. Umowa w sprawie tarczy antyrakietowej przyczyni się do wzmocnienia naszego wspaniałego sojuszu – mówiła, przemawiając po prezydencie, amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice. - Negocjacje były twarde, ale zawsze były konkretne i prowadzone w duchu przyjaźni – dodała, dziękując negocjatorom obu stron.

Jak podkreśliła, umowa pozwoli odpowiadać na zagrożenia XXI wieku i pogłębi współpracę między Polską i USA, także w kontekście naszego sojuszu w NATO. - Pozwoli także Sojuszowi, Polsce i USA odpowiadać na przyszłe zagrożenia - mówiła.

Rice zapewniła jednocześnie, że tarcza antyrakietowa nie jest wymierzona w nikogo. - Robimy to w naszej obronie - dodała.

- W trudnych czasach najważniejszą sprawą jest mieć przyjaciół, ale jeszcze ważniejsze jest mieć przyjaciół, którzy podzielają nasze wartości, aspiracje i marzenia. Polska i Stany Zjednoczone są takimi przyjaciółmi - powiedziała Rice.


Na pytanie Michała Karnowskiego z Polskiego Radia co jest najważniejsze w podpisanej umowie minister obrony , Bogdan klich powiedział:

Artykuł dziewiąty, a konkretnie jego ustęp pierwszy umowy o bazie, czyli głównego dokumentu, który wzmacnia bezpieczeństwo Polski dwoma zapisami: po pierwsze, że Stany Zjednoczone zobowiązują się do zapewnienia bezpieczeństwa Polsce, to zapis porównywalny z artykułem piątym traktatu waszyngtońskiego, a na pewno stanowiący jego rozszerzenie; drugi zapis mówiący o tym, że w przypadku ataku rakietami balistycznymi na Polskę, Stany Zjednoczone użyją całego swojego potencjału rakiet antybalistycznych.

Innymi słowy, jeżeli na terytorium Polski będzie instalacja amerykańska, która z założenia ma zwalczać rakiety dalekiego zasięgu oraz znajdzie się przynajmniej jedna bateria rakiet typu Patriot służąca zwalczaniu rakiet krótkiego i średniego zasięgu, to możemy założyć odpowiedzialnie, że Stany Zjednoczone w przypadku zaatakowania Polski każdą rakietą balistyczną wypełnią to zobowiązanie i będą zwalczały tych, którzy chcieliby zagrozić bezpieczeństwu Polski. W moim przekonaniu to jest bardzo istotne rozszerzenie naszego bezpieczeństwa narodowego.


Z założeń finansowych Missile Defence Agency, nadzorującej w USA budowę tarczy, wynika, że w przyszłym roku Ameryka zamierza wydać na bazę antypocisków w Polsce 132,6 mln dol., a w 2010 r. - 528,780 mln dol.

Koszt zainstalowania radaru w Czechach to 108,6 mln dol. w przyszłym roku i 67,540 mln dol. w 2010 r. W sumie cała instalacja tarczy antyrakietowej ma kosztować w latach 2008-2013 r. amerykańskich podatników około miliarda dolarów.

Mimo nuklearnych pogróżek ze strony Kremla podobną drogę jak Polska do sojuszu militarnego z USA wybrały wcześniej Czechy, a zainteresowane są też Litwa, Gruzja i Ukraina.

Z przyczyny tarczy kurczy się wygodna dla Rosji, neutralna strefa buforowa pomiędzy Kremlem a krajami NATO.


58% Polakow ocenia pozytywnie decyzję w sprawie tarczy. Tyle samo chce ratyfikowania umowy o tarczy w ogólnonarodowym referendum - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".

Zobacz: Tekst umowy Polska-USA w sprawie instalacji tarczy antyrakietowej