Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
8 marca 2009
Za naszą i Waszą wolność…
Anna Hudyka

Jakub Kowalik
Historia Jakuba Kowalika, pierwszego Polaka poległego w irackiej wojnie a urodzonego w Tarnowie jest bardzo silnie związana z Dąbrową Tarnowską. Tutaj mieszka jego rodzina, a on spędził tu pierwsze lata dzieciństwa i rozpoczął edukację. Było to w szkole przy ulicy Zazamcze 3 obok przepływającej rzeki „Breń” potocznie zwanej „Breńką”.

Wraz ze starszym bratem był uczniem dzisiejszego Gimnazjum nr 2 im. Bohaterów Powiśla Dąbrowskiego będącym wtedy Szkołą Podstawową Nr 3 im. Marii Curie-Skłodowskiej. Tam jednym z nauczycieli był jego ojciec, a dyrektorem Pan Jan Kądzielowa...

W grudniu 1992 r. mając dokładnie 10 lat i 2 miesiące wraz z rodzicami i bratem wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Zamieszkali w podchicagowskiej dzielnicy Schaumburg. Tam Jakub ukończył szkołę podstawową, średnią, i po maturze w 2001 r. wstąpił do Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych zwanej Marines. Było to możliwe, ponieważ posiadał status stałego rezydenta tego kraju.

Jakub Kowalik wiedział od zawsze, że chce iść do wojska. Kolekcjonował dotyczące tej tematyki książki oraz figurki żołnierzy. Służbę odbywał w Pierwszym Batalionie Zaopatrzenia oraz Grupy Wspomagania stacjonującej w Camp Pendleton w Stanie Kalifornia w jednostce inżynieryjnej zajmując się naprawą czołgów i amfibii.


Kuba jako dziecko


Danuta Kowalik wraz z delegacją z USA

Jego pragnieniem była jednak dalsza edukacja, którą kontynuowałby po zakończeniu służby wojskowej. W Iraku w obozie znajdującej się ok. 70 mil na północny zachód od Bagdadu znalazł się w marcu 2003 r. Niestety nie dane było mu, aby marzenie o studiach mogło się ziścić. W 2 miesiące później zdarzył się tragiczny wypadek, o których często słyszymy w mediach, że mają miejsce w tym kraju. 12 maja 2003 r. w jednym z nich zginął Jakub oraz jego kolega. Miał 21 lat… Podczas pełnienia, jak się okazało ostatniej służby, nastąpiła eksplozja przenoszonej amunicji. Zakończyła ziemskie życie pochodzącego z Dąbrowy Tarnowskiej żołnierza. Dzień wcześniej rozmawiał jeszcze ze swoją matką mówiąc, żeby się nie martwiła, bo wszystko jest w porządku, okay… Jego jednostka miała za kilka tygodni zostać wycofana do Kuwejtu, a na przełomie lipca i sierpnia wrócić do USA.


Patrick Quinn wraz z Danutą Kowalik dokonują jako pierwsi zasadzenia drzewka dębu

Kapral Jakub Kowalik - dla rodziny, najbliższych i przyjaciół po prostu Kuba - był pierwszym Polakiem, który zginął podczas działań wojennych w Iraku. Uroczysty pogrzeb odbył się 28 maja 2003 r. w kościele w Niles niedaleko Chicago. Uczestniczyło w nim kilkaset osób. Pośmiertnie w dniu 22 urodzin nadano mu amerykańskie obywatelstwo. Tym samym spełniło się jedno z jego największych marzeń, jednak mimo, że tego pragnął to nigdy nie zapomniał o Polsce, że się tu urodził i spędził pierwsze lata swojego jakże krótkiego życia.

Po tym tragicznym wydarzeniu Danuta Kowalik, matka Jakuba w jednym w wywiadów tak wspominała swojego młodszego syna: „Po tragicznych wydarzeniach z 11września Kuba powiedział, że jego nowa Ojczyzna potrzebuje ludzi odważnych. Wstąpił więc do Marines i stwierdził, że nie żałuje tej decyzji”

Anna Hudyka


Zdjęcie koło szkoły: w środku Danuta Kowalik, obok Poseł na Sejm RP Robert Pantera i dyrektor Iwona Wrzoskiewicz-Słonka, rodzina Kuby i obecni na uroczystości. Na zdjęciu można zobaczyć m.in. delegację z USA, burmistrza Stanisława Początka, starostę Wiesława Krajewskiego, wice Burmistrza Marka Minorczyka oraz byłego dyrektora placówki Jana Kądzielowę.