Witam Panią Redaktor.Przeczytałem Pani artykuł dotyczący spadku po Kazimierzu Pułaskim i postanowiłem napisać. Być może to zainteresuje Panią i wspólnie zakończymy sprawę spadkową do końca. Nazywam się Szczepan Mermer. Pochodzę od strony matki Teresy Skrzetuskiej-Mermer
z rodziny Skrzetuskich.
Kazimierz Pułaski miał 11 rodzeństwa. Okazało się, że jesteśmy spokrewnieni z rodziną Pułaskich poprzez ślub
Zakrzewskiego od strony prababci Eleonory Zakrzewskiej – Skrzetuskiej z siostrą Kazimierza Pułaskiego. Niestety nie znam jego imienia. Następnie około 1900 roku Stryj (brak imienia) prababci Eleonory, który był najmłodszym bratem jej ojca Edwarda Zakrzewskiego, sprzedał swój
majątek w Polsce i wyjechał, a raczej w tamtych czasach wypłynął do USA w celu rozpoczęcia postępowania spadkowego.
Po jakimś czasie powrócił do Polski z wiadomością, iż Sąd USA przyznał spadek, lecz pod warunkiem, że spadkobiercy zamieszkają w USA. Za pośrednictwem Pani oraz Polonii szukam krewnych, potomków z jedenaściorga rodzeństwa Kazimierza Pułaskiego, osób zainteresowanych powyższymi
informacjami. Być może znajdzie się zapalony historyk- adwokat, który profesjonalnie zechciałby się zająć tą sprawą.
Pozdrawiam Szczepan Mermer
szczepanmermer@wp.pl
Od Redakcji: Wszystkim spadkobiercom życzymy powodzenia w historycznych dociekaniach...
i dedykujemy im piosenkę o generale Pułaskim z płyty "Polish American Heritage Album"
|