Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
10 kwietnia 2010
Samolot Prezydenta Kaczyńskiego rozbił się nad Smoleńskiem
Nikt nie przeżył katastrofy

Rządowy Tu-154 z prezydentem Lechem Kaczyńskim na poładzie rozbił się niedaleko lotniska w Smoleńsku. Na pokładzie oprócz prezydenta była jego małżonka, parlamentarzyści, szef NBP i prezes IPN. Gubernator obwodu smoleńskiego podaje, że nikt nie przeżył katastrofy. Według korespondenta TVN24 samolot rozpadł się na kilka części. Rosyjska milicja szczelnie otoczyła miejsce katastrofy. Nikt, poza specjalnymi służbami nie może podejść do miejsca katastrofy. Według władz Smoleńska na razie nie odnaleziono "czarnych skrzynek" prezydenckiego Tupolewa.

Relacja na YouTube

Międzypaństwowy Komitet Lotniczy twierdzi, że na pokładzie samolotu było 130 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z żoną. Ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych podało wcześniej, że zginęło 87 osób.

"Na miejscu katastrofy pracują śledczy. Trwa ustalanie liczby zabitych i poszkodowanych" - powiedział przedstawiciel prokuratury. Prezydent Lech Kaczyński i pasażerowie rządowego Tu-154 lecieli na uroczystości z okazji 70. rocznicy mordu w Lesie Katyńskim.

Maszyna miała kłopoty podczas lądowania. Pilot nie przyziemił i poderwał samolot w górę tuż przed lądowaniem. Maszyna zahaczyła lewym skrzydłem o drzewo i roztrzaskała się. Nikt nie przeżył katastrofy. Ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych Rosji poinformowało, że samolot rozbił się w odległości 300-400 metrów od pasa startowego lotniska.

Według naocznego świadka, na którego powołuje się agencja ITAR-TASS, w wyniku silnego uderzenia oderwał się ogon samolotu.Rosyjska prokuratura twierdzi, że polski prezydencki samolot T-154 rozbił się przy podchodzeniu do lądowania na lotnisko w Smoleńsku w warunkach gęstej mgły.

Premier Donald Tusk jest w drodze z Gdańska do Warszawy - poinformował szef Centrum Informacyjnego Rządu. Obowiązki głowy państwa przejął marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.


Dziennik.pl

Pierwsza para Lech i Maria Kaczyńscy, szef IPN Janusz Kurtyka, prezes NBP Sławomir Skrzypek, Rzecznik Praw Oywatelskich Janusz Kochanowski, posłowie Janusz Szmajdziński, Zbigniew Wassermann i wielu innych. Oni wszyscy byli na pokładzie rządowego samolotu, który rozbił się w Smoleńsku.

Na pokładzie rządowego samolotu, który wiózł parę prezydencką na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej, były najważniejsze osoby w państwie - wielu polityków i szefów najważniejszych polskich instytucji.

Według programu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, na liście pasażerów prezydenckiego samolotu TU-154 powinni znajdować się:

Lech Kaczyński

Maria Kaczyńska

ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski

Jerzy Szmajdziński

Władysław Stasiak

Aleksander Szczygło

Paweł Wypych

Mariusz Handzlik

Andrzej Kremer

szef sztabu generalnego WP gen. Franciszek Gągor

Andrzej Przewoźnik

Grzeogrz Dolniak

Przemysław Gosiewski

Zbigniew Wassermann

Janusz Kochanowski

Sławomir Skrzypek

Janusz Kurtyka

bp Tadeusz Płoski

dziennik.pl

Przed lotniskiem obecni są polscy dziennikarze. Nie zostali dopuszczeni do miejsca katastrofy. Na miejscu pracują służby ratownicze. Nad lotniskiem wciąż unosi się mgła.

Samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie rozbił się w sobotę rano, podchodząc do lądowania na lotnisku w Smoleńsku.

Naoczni świadkowie katastrofy potwierdzają dużą eksplozję. W pobliskim lesie leżą części rozbitej maszyny.

Dziennik.pl