| Po dziewięciodniowej narodowej żałobie po najtragiczniejszej katastrofie lotniczej w dziejach Polski, w której zginął prezydent, w atmosferze kolejnych pogrzebów pozostałych uczestnikow fatalnego lotu, pełniący wg konstytucji obowiązki głowy państwa, marszałek Sejmu Bronislaw Komorowski ogłosił dziś rano , że przyspieszone wybory prezydenckie odbędą się 20 czerwca, ewentualna druga tura 4 lipca . Tym samym z dniem dzisiejszym rozpoczyna się kampania przedwyborcza.
Komorowski początkowo rozważał termin 13 czerwca (datę wyborów musiałby ogłosić do 19 kwietnia włącznie), ale na tak szybkie pójście do urn nie chciała się zgodzić opozycja - SLD i PiS.
Obie partie straciły w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem kandydatów na prezydenta: Lecha Kaczyńskiego i Jerzego Szmajdzińskiego. Marszałek Sejmu ugiął się pod tymi prośbami.
Wybory prezydenckie 20 czerwca oznaczają, że komitety wyborcze muszą do 26 kwietnia zgłosić się do Państwowej Komisji Wyborczej, składając tysiąc podpisów z poparciem dla swojego kandydata. A potem do 6 maja do północy ostatecznie zarejestrować kandydata i złożyć 100 tysięcy podpisów poparcia.
Start w wyborach prezydenckich zadeklarowali: Bronisław Komorowski z PO, Andrzej Olechowski, wspierany przez Stronnictwo Demokratyczne Pawła Piskorskiego oraz Marek Jurek z Prawicy Rzeczypospolitej.
Po tragedii pod Smoleńskiem z wyścigu do Pałacu Prezydenckiego wycofali się szef koła Polska Plus w Sejmie Ludwik Dorn i Tomasz Nałęcz, popierany przez Socjaldemokrację Polską.
W tym tygodniu kandydatów wskażą PiS (w sobotę) i SLD (w czwartek). Politycy PiS chcą, by wystartował Jarosław Kaczyński. Na liście potencjalnych kandydatów Sojuszu pojawiają się: Ryszard Kalisz i Marek Siwiec.
Dziś władze PSL zadecydowały, że Waldemar Pawlak będzie kandydatem ludowców w czerwcowych wyborach prezydenckich.
Tymczasem wg wtorkowego sondażu „Rzeczpospolitej” Bronisław Komorowski jest zdecydowanym faworytem wyborów prezydenckich.
Marszałek Sejmu może liczyć w I turze niemal na połowę głosów. Z potencjalnych kandydatów PiS najlepszy wynik osiągnąłby Jarosław Kaczyński, którego poparłoby 26 proc. badanych. Zbigniewa Ziobrę - 21 proc., a Zytę Gilowską- 13 proc. Ewentualny kandydat SLD Ryszard Kalisz mógłby liczyć na 8 proc. poparcia.
| 
