Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
8 maja 2010
III RP jak tupolew
Zdzisław Krasnodębski
Wbrew serwowanej nam neogierkowskiej propagandzie Polska nie jest zieloną wyspą szczęśliwości, lecz raczej takim właśnie tupolewem: pozornie niemałym, ale z postsowieckimi narzędziami pokładowymi, częściowo tylko zmodernizowanym i zokcydentalizowanym, z kadłubem świeżo polakierowanym barwami narodowymi, by ukryć korozję, z ukrytymi wadami konstrukcyjnymi, lecącym w niebezpieczne strony.

Ale znowu nakarmiono nas tanim populizmem. Usłyszeliśmy, że państwo doskonale zdało egzamin, a wszystko odbyło się zgodnie z procedurami. To świadczy nie tylko o tym, że po śmierci Lecha Kaczyńskiego kraj znalazł się bez autentycznego przywództwa, ale też o tym, że obóz rządzący sam uwierzył w swoją propagandę i nie jest w stanie posługiwać się innym językiem jak język samouwielbienia.

Cały artykuł w Rzeczpospolitej (płatnej lub po zalogowaniu)