Kilka minut po ostrzeżeniu pilotów prezydenckiego Tu-154 o złej pogodzie na lotnisku w Smoleńsku do kabiny wszedł szef sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik. Potem były kolejne informacje o braku warunków do lądowania, piloci postanowili jednak posadzić samolot na ziemi - wynika z ostatnich minut lotu prezydenckiej maszyny.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAC) bada w Rosji okoliczności katastrofy Tu-154. W czwartek Moskwie jego przedstawiciele poinformowali, jak dokładnie przebiegał ostatni lot prezydenckiej maszyny 10 kwietnia.
Szczegółowy raport i video z konferencji Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAC): TVN24 |