Rozmowa poetki z Norwidem
na podstawie wiersza C.K. Norwida Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie…
1 Coś Ty współbraciom zawinił, Cyprianie, Że Cię z p o p i o ł ó w wskrzesili Feniksem, Wyśmiawszy pierwej?...
2 Coś Ty Niebiosom zrobiła, Błękicie, Że Cię w b e z s k r z y d ł y m zrodziły kościele, Dla skrzydeł pierwej?...
3 – Płocha odpowiedź dojrzeje wspomnieniem… Myśli rozdartych pomiędzy wywody. Kto dzisiaj – komu? – winien przebaczenie – Łza czasu spływa ku myślom łagodnym... – Więc b ł ę k i t n i e j e s z… Po co mnie pytałaś? Czemu swym piórem drasnęłaś mej urny? – Bo chciałam wiedzieć, d l a c z e g o cierpiałam? – By stracić skrzydła?… Czy je mieć? – powtórnie…
23 maja 2010, rocznica śmierci Norwida ANNA MAGDALENA MRÓZ
|