Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
7 czerwca 2010
Wywiad z Martą Kaczyńską-Dubieniecką i jej mężem
Anna Kaplińska-Struss

Fragment:
MARCIN DUBIENIECKI: Mój teść to była wielka postać. Teraz zacznie być doceniana. Mój ojciec miał się dobrze w PRL-u. Poznając bliżej rodzinę Marty, zrozumiałem, jak bardzo ryzykowali, będąc w opozycji. Pod każdym względem. Teraz, kiedy sam mam rodzinę, bardzo to doceniam. Widzę, jak bardzo Lech Kaczyński był ideowy, jak bardzo był odważny.

MARTA KACZYŃSKA-DUBIENIECKA: Najciężej znosiłam kłamstwa na temat rodziców. Zazdroszczę ludziom, którzy się z tym nie stykają. Ojciec był tak bardzo oczerniany. Ośmieszany był status prezydenta. Moim zdaniem cały czas ponosimy konsekwencje bycia „homo sovieticus”. Stąd taki niepoważny stosunek do władzy. Nie korzystamy z niej, nie angażujemy się w nią, a tylko ośmieszamy, kpimy i dezawuujemy. Moim zdaniem to pozostałości po PRL-u, który zniszczył nasze społeczeństwo w tym sensie, że je zdeprawował, oduczył pracy, zmuszał do życia w kłamstwie, jakieś fikcji. Wciąż za to płacimy (...)

MARTA KACZYŃSKA-DUBIENIECKA: To, co się ostatnio wydarzyło, bardzo nas wzmocniło jako małżeństwo. Wychodzimy z tej próby silni. To Marcin poleciał z moim wujem do Moskwy po mamę... Mogę mu ufać.

Cały wywiad i kolorowe zdjęcia w Gala.pl